Rafał Okoniewski miał być kluczową postacią w drużynie trenera Mariusza Staszewskiego. Tymczasem doświadczony żużlowiec pochodzący ze Śmigla zawodzi w eWinner 1.lidze i w szeregach Ostrovii jest dopiero piątym seniorem. W 11 meczach wygrał tylko 5 biegów. Jego średnia biegowa na zapleczu ekstraligi - 1,34 pkt - plasuje go na 44 miejscu w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników 1.ligi.
40-letni "Okoń" ściga się na żużlu ponad 20 lat i posiada duże doświadczenie. Ale jego umiejętności i bagaż doświadczeń nie mają w tym sezonie przełożenia na wyniki? Co się dzieje - pytają kibice Ostrovii.
Co się dzieje z Rafałem Okoniewskim? (fot. Magazyn Żużel)
Gdzie się podział refleks?
Okoniewski stracił nie tylko swój największy atut - świetny refleks na starcie, ale również sprzętowo ustępuje rywalom. Wychowanek Polonii Piła miał być filarem drużyny i razem z Grzegorzem Walaskiem i Tomaszem Gapińskim decydować o obliczu zespołu trenera Staszewskiego w ligowych bojach.
"Okoń" odjechał w tym sezonie 43 biegi i najczęściej przyjeżdżał do mety na 3 miejscu. Średnio zdobywa w meczu 4 punkty. To zdecydowanie za mało względem oczekiwań nie tylko trenera i kibiców, ale przede wszystkim swojego pracodawcy.
Dwa ostatnie mecze w wykonaniu Okoniewskiego zakończyły się fatalnie. W przegranym meczu z Orłem Łódź od początku zastępował go Jonas Jeppesen. Kiepsko spisał się również w konfrontacji z toruńskim Apatorem, gdzie dostał dwie szanse i zakończył mecz bez zdobyczy punktowej. Oglądając wyczyny Okoniewskiego na torze i analizując wyniki nie widać nadziei. Trener Staszewski odstawił go od składu i nie zabierze na wyjazdowy mecz z Lokomotivem Daugavpils.
Żużlowiec ma problem. Sezon powoli dobiega końca, a jego wyniki nawet nie dają nadziei, że zimą znajdzie pracodawcę. Słabe statystyki w tym sezonie i do tego wiek (40 lat) mogą spowodować, że zimą będzie musiał szukać pracy w 2.lidze.
POLECAMY: W POLSKIM ŻUŻLU MAMY ZESTRESOWANYCH SĘDZIÓW
Aż trudno uwierzyć, jak bardzo dwukrotny indywidualnym mistrz Polski juniorów i lata temu wielka nadzieja polskiego speedwaya, obniżył loty. Nie łapie się do składu pierwszoligowej drużyny, a przecież wcześniej zdobywał medale drużynowych mistrzostw Polski i odnosił sukcesy indywidualne.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz