Zamknij

Sklonujcie go i po kłopocie

20:44, 09.04.2021 Aktualizacja: 18:02, 03.11.2021
Skomentuj

Można go nie lubić i krytykować, że kontrowersyjny, brawurowy i szalony. Że potrafi sfaulować i poszkodowanemu patrzeć prosto w oczy i mówić, że nic się nie stało. Taki jest Nicki Pedersen. Ale jednak mimo swoich 44 lat to jest też wciąż świetny żużlowiec i młodzi mogą się od niego uczyć. Dzisiaj tylko Nicki w szeregach grudziądzkiej drużyny potrafił wygrywać biegi na zielonogórskim torze.

- Niech każdy robi swoje i przywozi punkty - często powtarza Nicki Pedersen, gdy dziennikarze i kibice zarzucają mu słabe wyniki GKM-u.

I jak tu się z nim nie zgodzić, analizując wyniki dzisiejszego meczu w Zielonej Górze i przede wszystkim zdobycze poszczególnych podopiecznych trenera Janusza Ślączki. Spośród gości tylko Pedersen wygrywał biegi. Zawiedli zawodnicy, którzy razem z Duńczykiem mieli być liderami zespołu. Krzysztof Kasprzak i Przemysław Pawlicki na torze byli bezbarwni. Zawiódł Kenneth Bjerre, który dopiero w 12 biegu, będąc wystawiony w ramach rezerwy taktycznej, próbował gonić Piotra Protasiewicza.

Dzisiaj tylko Nicki w szeregach grudziądzkiej drużyny potrafił wygrywać biegi na zielonogórskim torze (fot. Magazyn Żużel)

Pedersen jest tzw. startowcem, czyli przy taśmie dysponuje dobrym refleksem i techniką, która pozwala mu dojechać do wirażu przed konkurentami. Nicki w 13 biegu pokonał najlepszą parę Falubazu, Maxa Fricke i Mateja Zagara. W 15 wyścigu po mistrzowsko ograł Patryka Dudka. Duńczyk przegrał start, ale w drugim wirażu przykleił się do Dudka i rywal nie wytrzymał.

- Zielona Góra to jest podchwytliwy tor. Ciężko jest się połapać z ustawieniami. Jeżeli załapiesz to od początku to jest super, ale ten tor się zmienia, trzeba bardzo uważać i podglądać co się dzieje. To jest niesamowite, że nadal się stresuję po tylu latach jazdy. Cały czas odczuwam stres przed startami. Bardzo się cieszę, że udało mi się zgromadzić tyle punktów, ale jeżeli zespół nie punktuje, to moje punkty nic tu nie pomogą - podsumował mecz w grodzie Bachusa przed kamerami TV Eleven Sports, Nicki Pedersen.

Gdyby trener Ślączka mógł sklonować byłego mistrza świata z Danii, to zapewne nie musiałby martwić się o wynik meczu przy Wrocławskiej 69 i w kolejnych występach, które czekają "Gołębie" w tym sezonie.

Nicki jest jeden i niepowtarzalny. Jego klubowym kolegą możemy tylko podpowiedzieć: uczcie się od mistrza.

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra zasłużenie pokonał grudziądzan, czyli Pedersena i resztę 51:39

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra

9. Matej Zagar (0,3,1*,2*,1) 7+2

10. Max Fricke (3,2*,2,2,0) 9+1

11. Piotr Protasiewicz (3,1,2,3,3) 12

12. Damian Pawliczak (0,3,1*,3) 7+1

13. Patryk Dudek (2,3,3,1*,2) 11+1

14. Jakub Osyczka (0,D,1) 1

15. Fabian Ragus (3,0,1) 4

16. Jan Kvech - nie startował

ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz

1. Krzysztof Kasprzak (2,2,0,0) 4

2. Norbert Krakowiak (1,1*,W) 2+1

3. Kenneth Bjerre (1*,0,2,0) 3+1

4. Przemysław Pawlicki (2,2,2,1,2,1) 10

5. Nicki Pedersen (3,1,3,3,3,3) 16

6. Denis Zieliński (1*,1) 2+1

7. Mateusz Bartkowiak (2,0,0,0) 2

8. Roman Lakhbaum (0) 0

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%