Trener Kolejarza Opole o tym, co jest ważniejsze od... awansu do 1. ligi

Rozmowa z Marcinem Sekulą - trenerem Kolejarza Opole

Składy 2. ligi już znamy. I co wiemy?

Nic nie wiemy. Moim zdaniem nic nie wiemy, bo na papierze, to w każdym klubie wygląda to fajnie. Wszędzie jest jakieś znane nazwisko. Wszędzie mają jakieś ambitne plany, a weryfikacja przyjdzie dopiero po przepracowaniu okresu zimowego. W sporcie żużlowym to wszystko nie jest takie proste. Tu 2 razy 2 wcale nie daje 4.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Marcin Sekuła

Wygląda, że Rawicz odpuścił. A skład Gniezna?

A skład Gniezna jest całkiem ciekawy. Jest Hubert Łęgowik, jest Sam Masters, ale i nieobliczalny Soerensen. Myślę, że nie ma słabych zespołów w II lidze.

Tak. Pozdrawiamy Polonię Piła.

(śmiech). No faktycznie, może ich skład trochę odstaje, ale też nie jest powiedziane, że to jest już zamknięty i ostateczny skład. Przecież jak wypożyczą dwóch zawodników, to oblicze tego zespołu i wyniki, całkiem mogą się zmienić. A może ci, którzy są w składzie wszystkich pozytywnie zaskoczą i zaraz będziemy ich zupełnie inaczej oceniać? Dla mnie ważne, że oni się nie poddają. Oby uratowali ośrodek żużlowy w Pile i niech ambitnie jadą w lidze.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

[WIDEO]705[/WIDEO]

O awans do I ligi nie pytam, bo podobno słowo "awans" jest w Opolu zakazane.

Zakazane nie jest, po prostu nie rzucamy nim w lewo i w prawo. Jedziemy o jak najlepszy wynik, tak jak w każdym sezonie. Po prostu walczmy o awans do play off i to jest ważniejsze niż awans. A tam zobaczymy na co stać ten przebudowany skład Kolejarza. Ja uważam, że zbudowaliśmy mocny zespół. Nie ma może wielkich gwiazd ze znanymi nazwiskami, ale to nie jest potrzebne, żeby mieć dobry zespół. Tych, których zakontraktowaliśmy na przyszły sezon uważamy za dobrych zawodników.

A to już jest ostateczny i zamknięty skład?

Tego nie mogę powiedzieć. Możliwe, że nie. Poczekajmy jeszcze chwilę, bo wiem, że działacze zrobią wszystko, żeby w Opolu był dobry i waleczny zespół. Potrzeba jeszcze trochę czasu.