Wiceprezes Motoru o Maksie Drabiku

Rozmowa z Piotrem Więckowskim - wiceprezesem Motoru Lublin

Pierwszy sukces Motoru Lublin na sezon 2022 już jest. Pokonaliście konkurencję w wyścigu po podpis Maksa Drabika.

Taki był wybór zawodnika. Jeżeli chodzi o Maksa Drabika to jest nadal młody, ale już bardzo utytułowany zawodnik. Jest dwukrotnym indywidualnym mistrzem świata juniorów i jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało się go przekonać do startów w barwach Motoru Lublin. Nie bierzemy go pod uwagę do jazdy w drużynie U24, on ma być podstawowym zawodnikiem i mam nadzieję przyszłością lubelskiego klubu.

Podobno ten jego pierwszy trening na lubelskim torze był bardzo obiecujący. Bez wielkiego przygotowania kręcił czasy zbliżone do rekordu toru. Zresztą rekordzistą jest Maks.

To już lepiej, żeby się Maks na ten temat wypowiedział, to on musi powiedzieć jak się czuje, w jakiej jest formie i jakie są jego wrażenia.

Wszyscy chętnie by zapytali. Problem w tym, że Maks z nikim nie rozmawia.

Ale na razie dajmy mu jeszcze trochę czasu. Przeszedł w ostatnich miesiącach bardzo dużo i potrzebuje jeszcze spokoju. Mogę powiedzieć, że był w Lublinie na jednym treningu i trochę sobie pojeździł. Teraz niech przygotowuje się w zimie, tak żeby z dużym spokojem zaczął nowy sezon.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Maksymilian Drabik wszystkich unika, ale wiadomo, że już ternował w Lublinie

Drabik będzie tym obowiązkowym zawodnikiem do 24 lat, w meczach Ekstraligi?

Wcale nie musi. Równie dobrze może jechać jako ten zawodnik, Dominik Kubera. Wszystko zależy od rywala i od tego co zdecyduje nasz sztab trenerski. Oni ustawią pary, oni wybiorą skład i oni zdecydują co będzie najlepsze w danym meczu. Możliwości jest teraz sporo i trzeba się tego cieszyć.

A kto będzie trenerem lubelskiego zespołu U-24?

Maciej Kuciapa. Nie szukaliśmy innego trenera. Maciek będzie się zajmował obiema drużynami i myślę, że podoła temu zadaniu.

Będzie zagraniczny obóz przed nowym sezonem?

W styczniu wybieramy się z zawodnikami do Zakopanego, do Centrum Przygotowań Olimpijskich. Ale jedzie tylko drużyna U-24, razem ze sztabem szkoleniowym i psychologami. Chcemy się poznać, zintegrować ten zespół, ale też solidnie potrenować. Na pewno nie będzie to wycieczka krajoznawcza. A pierwszy zespół podobnie jak przed tym sezonem wybiera się na rowery do Hiszpanii. Ten rodzaj przygotowania sprawdził się przed tym sezonem i myślę, że wszystkim przypadł do gustu. Jest tu nawet sportowa i całkiem ostra rywalizacja. Planujemy, że przy końcu lutego tam polecimy.