Jaimon Lidsey jest w składzie

Kibice leszczyńskiej Unii mogą odetchnąć. Nie ma śladu po niedzielnym wypadku Jaimona Lidseya i Australijczyk pojedzie dzisiaj w Grudziądzu.

Australijczyk miał zresztą w niedzielę podczas meczu Niedźwiadków z rzeszowskimi Żurawiami dwa wypadki. Szczególnie powiało grozą, gdy Jaimon Lidsey na drugim wirażu nie opanował motocykla. Na chwilę oddech wstrzymali wszyscy kibice, łącznie z obecnymi na meczu prezesem Fogo Unii Leszno - Piotre Rusieckim oraz Emilem Sajfutdinowem i Jasone Doylem. To byłoby duże osłabienie drużynowego mistrza Polski. "Jaymo" po chwili wstał z toru i o własnych siłach wrócił do parku maszyn.

fot. x6 Magazyn Żużel/Mariusz Cwojda

-Wszystko okej - uspokajał kolegów z drużyny Lidsey, ale przed biegami nominowanymi zaczął pakować się i wrócił do Leszna. Nie musiał startować, gdyż Kolejarz posiadał bezpieczną przewagę. Lepiej było dmuchać na zimne. Kontuzje dają znać o sobie dopiero po czasie, ale w tym przypadku obyło się bez komplikacji. Jaimon Lidsey jest w składzie Unii na dzisiejszy mecz.

Dodajmy, że w niedzielę nie tylko Lidsey miał wypadek. Na torze leżeli również Szymon Szlauderbach, Dawid Rempała, Hubert Łęgowik. Na szczęście, nikomu nic groźnego się nie stało.