Zamknij

Marek Cieślak punktuje czy usprawiedliwia?

11:20, 18.08.2021 Aktualizacja: 11:27, 18.08.2021
Skomentuj

Trener Marek Cieślak po porażce w Krośnie nie ma wątpliwości, że plan runął, gdy Siergiej Łogaczow zachorował na koronawirusa. Rosjanin miał pozytywny wynik badania w czwartek, więc rybniczanie nie mieli wyjścia i ruszyli do działania. ROW Rybnik pod broń postawił Pontusa Aspgrena.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda)

- Szwed do Krosno nie mógł przywieźć swoich motocykli i tu powstał problem. Skorzystał ze sprzętu Łogaczowa. Niestety, motory Łogaczowa mu nie pasowały - tłumaczy trener Marek Cieślak.

Aspgren początkowo nie chciał startować na pożyczonym motocyklu. Trener i działacze ROW przekonali go, gdyż nie było innego wyjścia. Żużlowiec w sobotę startował w Speedway Grand Prix w Malilli i we wtorek miał stawić się na meczu w lidze szwedzkiej. Gdyby miał podróżować do Krosna samochodem, to nie zdążyłby na ligę szwedzką.

- Już na próbie toru miał problem. Później w meczu było podobnie - mówi o Aspgrenie Cieślak. - Może gdyby pojechał na swoim motocyklu, to nie byłoby kłopotu. Zdobyłby potrzebne nam punkty i wygralibyśmy mecz. Byliśmy bojowo nastawieni i chcieliśmy wygrać. Teraz zamiast ze Zdunek Wybrzeżem pojedziemy z Ostrovią. Mimo że w rundzie zasadniczej przegraliśmy z nią, to przecież mamy trzy tygodnie, żeby solidnie przygotować się do półfinału play off.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%