Derby Wielkopolski na żużlowym torze okazały się jednostronnym widowiskiem, pod dyktando Fogo Unii Leszno, która wygrała w Ostrowie Wlkp. 57:33. Dużo więcej działo się na trybunach i poza stadionem. Kibice obu drużyny toczyli bitwę między sobą.
Ostrovia jeszcze nigdy w lidze nie wygrała z Unią Leszno i biało-niebiescy podtrzymali zwycięską passę. Goście z Leszna zwyciężyli 57:33. Emocje praktycznie opadły po trzecim biegu. Fogo Unia prowadziła 15:3. Za to od początku zawodów iskrzyło na trybunach. Jeszcze przed prezentacją zawodników doszło do szamotaniny, przy próbie "krojenia" (czyli kradzieży) flagi.
Film z zamieszek nagrany przez TV Ostrów Wlkp.:
[WIDEO]396[/WIDEO]
&t=278sJak się okazało, główne wydarzenia tego dnia odbywały się na stadionie i torze, ale na widowni i poza stadionem. Sędzia był zmuszony przerwać mecz. Służby porządkowe przez ponad 20 minut próbował zaprowadzić porządek. Do akcji wkroczył nawet prezes Arged Malesa Ostrovii Waldemar Górski, prosił i apelował o spokój. Niewiele pomogło.
Kibice rzucali w siebie butelkami, ochrona użyła gazu łzawiącego. Przez cały mecz wulgarne okrzyki i przyśpiewki towarzyszyły wydarzeniem na trybunach. Poza stadionem doszło do bijatyki, która ze stadionu oglądało kilkaset kibiców. Po meczu nadal było gorąco pod stadionem. Policja i ochrona wypuściła kibiców z sektora gości dopiero przed północą. Policjanci wystawili 3 mandaty, dwie osoby będą odpowiadać z zapisów ustawy o imprezach masowych. Zostaną rozliczeni w trybie przyspieszonym. Około 150 osób zostało wylegitymowanych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz