Emil Sajfutdinow i jego menadżer Tomasz Suskiewicz przez cały mecz byli do dyspozycji rawickich Niedźwiadków. Obaj przez całe zawody na "Florku", gdzie żółto-zieloni podejmowali 7R Stolaro Stal Rzeszów, przebywali w parku maszyn. Doradzali i podpowiadali miejscowym, co przełożyło się na dobry wynik.
Wiadomo, że Sajfutdinow i "Susi" meczu nie wygrali, ale pomogli osiągnąć cel. Sama ich obecność w parku maszyn po stronie gospodarzy była mobilizująca i pokazała, że w jedności siła.
Władze rawickiego klubu zaprosiły na mecz liderów Fogo Unii Leszno (fot. Magazyn Żużel/Mariusz Cwojda)
- Jeśli komuś chociaż trochę pomogłem, to tym bardziej się cieszę. Rawicz i Leszno to tak jak jeden klub, jedna drużyna. Oba zespoły tworzą koledzy, pracujemy ze sobą na co dzień - mówi Emil Sajfutdinow.
Władze rawickiego klubu świetnie rozegrały temat marketingowo, zapraszając na mecz liderów Fogo Unii Leszno. Sajfutdinow pomagał w parku maszyn, natomiast Jason Doyle razem z prezesem Fogo Unii Leszno, zasiedli na trybunach. Na nowej loży VIP byli dostępni przez całe zawody. "Doyley" rozdał sporo autografów i pozował do zdjęć.
Metalika Recycling Kolejarz Rawicz pokonała rzeszowskie "Żurawie" 49:40.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz