Nie ma wątpliwości, że nad beniaminkiem PGE Ekstraligi zawisło jakieś fatum. Podczas zaległej pierwszej rundy Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów bolesny upadek zaliczył Jakub Poczta. Niestety prześwietlenie w szpitalu wykazało złamanie nadgarstka.
Jak opisuje "Kurier Ostrowski", do przykrej kraksy doszło w trzynastej gonitwie zawodów, gdy po wyjściu z pierwszego łuku poderwało Kacpra Kłosoka. Zawodnik upadł, a jego motocykl uderzył w Huberta Jabłońskiego oraz Jakuba Pocztę. Tuż po upadku było wiadomo, że uraz młodzieżowca Arged Malesy Ostrów będzie poważny. Niestety badania tylko to potwierdziły.
Przed Pocztą najpewniej długa przerwa w startach, bo czeka go operacja. Dla menedżera ostrowskiej drużyny Mariusza Staszewskiego to kolejny powód do zmartwień.
Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:
[WIDEO]339[/WIDEO]
Nie dość, że beniaminek rozpoczął sezon PGE Ekstraligi od sześciu porażek, to jeszcze jest nękany przez kontuzje. Przypomnijmy, że podczas meczu we Wrocławiu kontuzji żeber i obojczyka nabawił się Grzegorz Walasek. Obecnie nie jeździ także Filip Hjemland, który podobnie jak Poczta, ma złamaną rękę.
Nie w pełni zdrowy jest również Oliver Berntzon, który we wtorek zaliczył upadek w lidze szwedzkiej. Na szczęście Szwed nie doznał żadnych złamań, ale jest poobijany.
Sytuacja ostrowian jest zatem beznadziejna zarówno w ligowej tabeli, jak i w aspektach zdrowotnych. Teraz przed beniaminkiem PGE Ekstraligi kolejny piekielnie trudny mecz. Arged Malesa zmierzy się na wyjeździe z Moje Bermudy Stalą Gorzów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz