Zamknij

To powrót dekady! Marta Półtorak ponownie w wielkim żużlu!

14:27, 04.01.2023 Robert Duda Aktualizacja: 14:31, 04.01.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Nie było jej prawie 10 lat. Postanowiła wrócić. Marta Półtorak i firma Marma Polskie Folie znów w polskim żużlu. Tym razem nie w Stali Rzeszów, której była działaczem, prezesem i sponsorem przez dekadę (2004 - 2014), ale w Wilkach Krosno.

[ZT]29637[/ZT]

Marta Półtorak działała w polskim żużlu z rozmachem. Nie oszczędzała, zatrudniała najlepszych zawodników i dobrze im płaciła. Solidna, zorganizowana i wymagająca nie tylko od siebie. Wykładała miliony złotych na rzeszowski speedway. Zatrudniała zagraniczne gwiazdy. Jeździli u niej mistrzowie, m.in. Jason Crump i Nicki Pedersen. Wielokrotnie namawiała na transfer Tomasza Golloba. Jak się okazało po latach, także Piotr Protasiewicz był bardzo blisko rzeszowskiego klubu. "Pepe" zdradził nam szczegóły w wywiadzie, który jest dostępny na naszym kanale na You Tube - warto sobie przypomnieć, jeszcze raz posłuchać.

Co ciekawe, mimo dużego zaangażowania Marty Półtorak i sporych środków finansowych, Stali Rzeszów za jej panowania nie udało się zdobyć medalu. Za to było kilka ciekawych, a nawet niecodziennych wydarzeń. Jak choćby pamiętny mecz ligowy w Lesznie w 2013 roku. Goście znad Wisłoka zakwestionowali przygotowanie nawierzchni toru i odmówili startu. Mając w swoim składzie Pedersena z niewyleczoną kontuzją oprotestowali, mimo że sędzia nalegał i ostatecznie przeprowadził zawody. Rzeszowianie nie wyjechali na tor. Startowali tylko zawodnicy gospodarzy - po dwóch na torze. To był kabaret, żużlowa farsa. Wszystkie wyścigi kończyły się wynikiem 5:0. Unia wygrała 75:0!

Marta Półtorak

Józef Dworakowski, który był wtedy prezesem Unii, patrząc co się dzieje chwycił za mikrofon i przepraszając kibiców, nie krył wzburzenia i jednocześnie rozczarowania, zachowaniem drużyny przyjezdnej. Marta Półtorak była na meczu, była z zawodnikami w parku maszyn. Świadkowie zdarzenia mówili, że rzeszowscy żużlowcy konsultowali decyzje z panią prezes. To była wyjątkowa sytuacja, pierwsze takie zdarzenie na polskich torach od wielu lat.

[ZT]25726[/ZT]

Owszem, zdarzały się takie sytuacje, jak wyżej opisana z leszczyńskiego "Smoka". Ale jednocześnie trzeba przyznać, że Marta Półtorak zrobiła dużo dobrego dla polskiego żużla, dla polskiej ligi.

Zawsze aktywna i zaangażowana - wspierała nie tylko rzeszowski klub, ale także reprezentację kraju. Zależało jej na rozwoju dyscypliny sportu, co wielokrotnie udowodniła.

Doceniamy zaangażowanie nie tylko organizacyjne, ale jednocześnie finansowe.

Marma od dwóch lat wspiera Wilki Krosno. Kilka dni temu, Marta Półtora parafowała nową umowę sponsorską z beniaminkiem PGE Ekstraligi, która będzie obowiązywać w sezonie 2023.

(Robert Duda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%