Zamknij

Kacper Gomólski dementuje doniesienia na temat swojego zdrowia

22:53, 14.02.2023 Aktualizacja: 22:59, 14.02.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Rozmowa z Kacprem Gomólskim – zawodnikiem Startu Gniezno. Rozmawia Tomasz Zalewa

Powrót do Gniezna z nowym sprzętem i nowym tunerem?

Będę jeździł na czterech silnikach. Mam cztery silniki i póki co od tych samych tunerów, co w zeszłym roku.

[ZT]29870[/ZT]

Czyli?

Czyli Witold Gromowski, MMX z Lublina, czyli Michał Marmuszewski i jeszcze Peter Johns. Mam jeszcze jeden silnik od Petera, który kupiłem w zeszłym roku, ale nie wiem co i jak z tego wyjdzie, bo były problemy z wysyłkami sprzętu i tam pojawił się jakiś znak zapytania. Nie wiem co z tego wyjdzie, ale jestem dobrej myśli. Na pewno nie będę robił tak, że mam silnik od Petera Johnsa i bez żadnej rozmowy z nim i uzgodnienia, pojadę z tym do kogoś innego. To nie wchodzi w grę. Ten silnik od angielskiego tunera był mało jeżdżony w zeszłym roku, bo na strefie celnej wisiał mi praktycznie dwa miesiące. Nie ma za dużo przejechanych biegów i będzie idealny na rozjazdkę przed nowym sezonem. Pewnie na nim zrobię te pierwsze treningi. I wtedy zobaczymy, czy on zostaje, czy będzie wysyłany do Petera, żeby zrobić jakieś poprawki. Póki co tak to u mnie wygląda ze sprzętem i nie planuję żadnej rewolucji.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

Gorzej chyba ze zdrowiem, bo po operacji kolana, podobno są jakieś komplikacje?

Nie, nie. Chodzi o to, że po październikowej operacji kolana, wdało mi się zakażenie. Trzeba było czyścić kolano i zmarnowałem kilka tygodni. Prawie miesiąc czasu stracony, który można było wykorzystać na przygotowania do nowego sezonu.

Pewnie, że przydałoby się ten miesiąc więcej, ale to nie jest tak jak niektórzy piszą, że opuszczę pierwsze mecze i nie pojadę. Nie ma obaw.

Ewentualnie może jakiś pierwszy trening, czy pierwszy wyjazd na tor, może stanąć pod znakiem zapytania, ale nie biorę w ogóle pod uwagę, żebym miał pauzować i nie pojechać w tych pierwszych meczach. Po prostu teraz trzeba będzie bardziej przycisnąć i nadrobić tych kilka straconych tygodni i to wszystko. Ale kibice Startu Gniezno mogą być spokojni. Na początku marca odbieram nowy silnik i czekam na pogodę.

(Tomasz Zalewa)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%