Zamknij

Grzegorz Zengota nie zamierza trenować wspólnie z kolegami z nowego zespołu

12:00, 15.02.2023 Aktualizacja: 12:03, 15.02.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Grzegorz Zengota wie, czym grozi wypadek na motocrossie. Żużlowiec Fogo Unii Leszno nie zamierza więc korzystać z crossówki na zgrupowaniu w Hiszpanii, chociaż leszczyńskie "Byki" planują spędzić na crossie sporo godzin.

[ZT]29871[/ZT]

- Nie wybieram się na cross - zapewnia Grzegorz Zengota i dodaje: - Możliwości przeprowadzenia treningu jest bardzo dużo. Będą rowery, siłownia, dobra pogoda. Ze wszystkiego będę korzystał i pracował z całych sił.

"Zengi" kilka lat temu, właśnie na crossie doznał ciężkiej kontuzji. Był wtedy zawodnikiem Motoru Lublin i "Koziołki" przygotowywały się do sezonu na Półwyspie Iberyskim. Jeździli na motocrossie, gdzie "Zengi" zaliczył groźny wypadek. leczenie urazów po wypadku trwało bardzo długo. Istniało zagrożenie, że zawodnik będzie musiał zakończyć karierę. Na szczęście, Zengota wrócił do żużla. Od tego czasu nie korzysta już jednak z motocykla do jazdy na crossie. Crossówkę odstawił definitywnie. I nie ma z tym problemu, gdyż znalazł inne metody przygotowania do sezonu żużlowego, które sprawdzają się. Deska snowboardowa na ośnieżonym stoku czy też rower, karting, rolki, siłownia, treningi z zielonogórskimi akrobatami - wybór jest duży.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

- W Hiszpanii będziemy jeździć na crossie i łapać kontakt z motocyklem, ale nie tylko motocross mamy w swoich planach - zapowiada menadżer "Byków" Piotr Baron. - W okolicach Barcelony są bardzo dobre warunki treningowe. jedziemy tam już kolejny raz, mając przetarte i sprawdzone szlaki. Cały czas będziemy kontynuować pracę, którą rozpoczęliśmy w grudniu. Zawodnicy będą ćwiczyć pod okiem trenera Michała Turyńskiego.

Unia Leszno do Hiszpanii wyjeżdża w piątek. Biało-niebiescy spakowali crossówki i sprzęt do ćwiczeń w cztery busy. Pojadą nimi Janusz Kołodziej i juniorzy. Bartosz Smektała i Zengota skorzystają z linii lotniczych. Do Hiszpanii nie wybierają się Australijczycy - Chris Holder i Jaimon Lidsey przebywają w ojczyźnie i do Polski zawitają na początku marca.

- Jak wrócimy z obozu, to mamy kilka dni i zaczniemy przymierzać się do pierwszych treningów na naszym torze. Mam nadzieję, że pogoda dopisze - zapowiada Piotr Baron.

(Robert Duda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%