- Dla zwykłej, ludzkiej przyzwoitości powinni pomyśleć, szanując ofiary wojny w Ukrainie. Jak można w pierwszą rocznicę zbrojnego ataku Rosji na Ukrainę uroczyście ogłosić podpisanie kontraktu z Rosjaninem - dziwi się Jan Krzystyniak, były żużlowiec i trener.
[ZT]29900[/ZT]
Środowisko żużlowe jest podzielone, nawet w Anglii, gdzie na forach internetowych pojawiły się krytyczne głosy w związku z ruchem transferowym drużyny Ipswich. Menadżer Chris Louis sprowadził do zespołu Emila Sajfutdinowa. Ipswich dzisiaj ogłosił w swoich klubowych mediach rozpoczęcie współpracy z nowym zawodnikiem.
- Jestem w grupie ludzi, którzy nie uznają tego co dzieje się w Ukrainie i uważam, że agresor powinien ponosić odpowiedzialność. Nie tylko władze państwa, ale całe rosyjskie społeczeństwo. Dlatego nie zgadzam się z przywróceniem rosyjskich żużlowców do startów. To że zdobyli polski paszport nie świadczy, że są Polakami. Podejrzewam, że ten polski paszport otworzył drzwi do ligi angielskiej. To wszystko jest bardzo słabe - uważa Krzystyniak w rozmowie z "Magazynem Żużel".
[ZT]29899[/ZT]
- Angielski klub dodatkowo ogłaszając zatrudnienie Sajfutdinowa w pierwszą rocznicę wybuchu wojny, zachował się jakby popierał to co dzieje się na Ukrainie. Mnie to martwi. Martwią mnie też inne zachowania działaczy, którzy teraz wciskają nam swoje opowieści, że Sajfutdinow i Artiom Łaguta są Polakami. W te bajki nie uwierzą nawet dzieci w przedszkolu. Jakoś dziwnie, że wcześniej Sajfutdionow albo Łaguta nie chcieli być Polakami, gdy mieli startować pod biało-czerwoną flagą na arenie międzynarodowej - denerwuje się wychowanek Falubazu Zielona Góra.
OsA16:53, 24.02.2023
Panie Krzystyniak, weź Pan rozpęd i *%#)!& w ścianę.
Zyk20:33, 02.03.2023
Krzyżacy jak ma rację, to granda wspierac RuSSów po bandyckim napadzie na suwerenny kraj.
0 0
Ma byc: Krzystyniak