Kto w waszej ocenie okazał się większą rewelacją finału mistrzostw Polski w jeździe parami - Fogo Unia Leszno, zdobywając wicemistrzostwo, czy gospodarze, którzy otarli się o podium?
[ZT]30020[/ZT]
W Rzeszowie leszczyńskie Byki zaskoczyły nawet samych siebie. Dobrą zmianę dał Bartosz Smektała i gdy w ostatnim starcie wygrali z Platinum Motorem Lublin 5:1 było wiadomo, że staną na podium. Więcej - mają szanse na złoty medal. W barażowym biegu "Smyk" musiał jednak uznać wyższość Bartosza Zmarzlika.
- Miałem załatwić sprawę na starcie i później bronić pozycji - zdradził po biegu plan taktyczny Bartosz Smektała. Nie udało się wygrać ze Zmarzlikiem. Uniści i tak byli bardzo zadowoleni. Drugie miejsce, to więcej niż się spodziewali.
[ZT]30021[/ZT]
- Czuję niedosyt - mówi szczerze Marcin Nowak. - Wynik zespołowy może cieszyć, ale mogło być lepiej. Popełniłem kilka błędów, ale też cieszę się, że powalczyliśmy z zespołami z ekstraligi.
- Jeździło mi się bardzo dobrze. Dobry wynik daje nadzieję i jest potwierdzeniem, że jesteśmy dobrze przygotowani do ligowego sezonu - dodaje Jacob Thorsell.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz