Rozmowa z Dariuszem Pućką - prezesem PKS Polonia Piła. Rozmawia Tomasz Zalewa
Wybiera się pan na pierwszy mecz do Rzeszowa, w poświąteczny weekend? Czy nie ma sensu?
[ZT]30023[/ZT]
Oczywiście, że się wybieram.
Ładnie pan chyba zacznie kierowanie klubem. Spodziewa się pan chyba „nieznacznej” porażki?
No cóż. Wiadomo gdzie rozpoczynamy sezon i na czyim torze pojedziemy pierwszy mecz. Stal Rzeszów to jeden z faworytów do awansu, o ile nie kandydat numer jeden. Gospodarze są zdecydowanym faworytem tego meczu i wszyscy mamy tego świadomość. Nie możemy się z nimi porównywać, ani organizacyjne, ani sportowo, ani finansowo. Chodzę po ziemi i zdaję sobie sprawę z siły naszego pierwszego rywala.
Jak uda się zdobyć 30 punktów to będzie dobrze?
Nie będę bawił się w prognozy, czy 30, czy mniej, albo więcej. Chodzi o to, żebyśmy powalczyli w miarę możliwości i pokazali się z dobrej strony, a nie byli tylko chłopcami do bicia, którzy przyjechali odjechać trening. Faworytem oczywistym jest Stal, my długo walczyliśmy, żeby klub w ogóle przetrwał, tak samo ambitnie mam nadzieję będziemy walczyć i prezentować się na rzeszowskim torze. A może to początek sezonu i niektórzy pilscy zawodnicy będą potrafili zaskoczyć? Trzeba w to wierzyć.
Budżet Stali Rzeszów to pewnie jakieś 4-5 milionów złotych. Można pomarzyć.
Można i na pewno to jak ten klub jest przygotowany do tegorocznych rozgrywek, robi wrażenie. Ale też to, że zespół z Rzeszowa ma długą ławkę zawodników i ma z czego wybierać. Myślę, że Stal zbudowała bardzo silny zespół i inne drużyny, mogą tylko pozazdrościć.
Właśnie, skoro o długiej ławce mowa. Rzeszów pewnie zaraz zacznie wypożyczać zawodników, to może to szansa dla Polonii Piła?
Nie wiem, możliwe, że tak. Na pewno chciałbym mieć taki problem bogactwa jak ma Rzeszów. Fajnych zawodników zakontraktowali, natomiast wiadomo, że najlepszych sobie zatrzymają. Dzisiaj żadnych deklaracji, bo ja nie mam pojęcia jaką siłą dysponuje ten nasz skład, który udało się zbudować i zakontraktować. Dopiero wtedy będziemy myśleć i jakichś zmianach kadrowych. Na razie, to my sami za bardzo nie wiemy czego się spodziewać i kto z zawodników jest w jakiej dyspozycji. Myślę, że w przyszłym tygodniu będzie odbiór pilskiego toru, o ile pogoda pozwoli będziemy mogli wyjechać i wtedy będziemy wiedzieć więcej. Na razie zawodnicy szukają jazdy, gdzie tylko się da.
[ZT]30022[/ZT]
Trzeba czymś przyciągnąć kibiców na stadion w Pile, bo ten poprzedni sezon specjalnie ludzi nie zachęcił.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz