Zamknij

Młody zawodnik Motoru Lublin przełyka gorycz porażki: „Jechaliśmy jak na wyjeździe

11:13, 28.04.2023 Tomasz Zalewa Aktualizacja: 11:16, 28.04.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Rozmowa z Mateuszem Cierniakiem - zawodnikiem Platinum Motor Lublin. Rozmawia Tomasz Zalewa

Trochę falstart w pierwszym meczu sezonu, dla zespołu mistrza Polski. Forma? Tor? Jeszcze co innego?

[ZT]30105[/ZT]

Ja tam na tym torze nie pojeździłem zbyt wiele. Nawet dzień przed meczem ze Spartą nie mogłem tu jeździć i trenować, bo startowałem przecież w Rybniku w eliminacjach IMP. Tydzień przed meczem miałem okazję potrenować przez dwa dni w Lublinie i to jest wszystko. W porównaniu z tym co było wtedy, to tor na pewno się różnił, ale w zeszłym tygodniu ten tor to była prawdziwa masakra. Dobrze te zawody poszły i niewiele zabrakło, a kibice opuszczaliby lubelski stadion pewnie w znacznie lepszych humorach. Przyzwyczailiśmy kibiców do zwycięstw, ale trzeba też umieć czasem pogodzić się z porażką.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

Motor miał więcej dziur w składzie niż Sparta Wrocław?

(cisza). Szarpane to wszystko było, no nie oszukujmy się, że było inaczej. Było szarpane, chaotyczne i prawda jest taka, że jechaliśmy troszkę jak na wyjeździe, a nie tak jak u siebie. Inna sprawa, że ze kilka godzin zaczyna się maj, a Motor odjechał dopiero pierwsze treningi i pierwszy mecz na swoim torze. Jest praktycznie maj, a ja odjechałem tutaj dwa treningi. Pozostali zawodnicy podobnie, a może nawet mniej. A na tym poziomie i w najmocniejszej lidze świata, już nie ma cudów. Może ze słabszym zespołem, nie byłoby tego widać, ale Sparta Wrocław, to nie jest wcale słabszy zespół. No nic, co mogę więcej jeszcze dodać? To, żeby każdy z nas wyciągnął wnioski i oby to się nie powtórzyło. Na pewno kwestia przygotowania tego toru i powrót do serii zwycięstw, znów będzie realny.

[ZT]30104[/ZT]

Dalej silniki od Ryszarda Kowalskiego?

Dalej, dalej. Tylko od pana Ryszarda. Testy? Ja na razie nie czuję takiej potrzeby, żeby coś próbować i testować, bo do czego mi to potrzebne? Sprzęt jest bardzo dobry, jestem z niego jak najbardziej zadowolony i na pewno nie zrzucam winy na sprzęt i nie zasłaniam się jego przygotowaniem. Jak jest kiepsko, to wyłącznie moja wina. U każdego są gorsze, czy lepsze mecze. Kwestia jest taka, żebym to ja się bardziej rozjeździł, bo na razie jest tego ciągle za mało.

 

 

(Tomasz Zalewa)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%