W piątkowych meczach w Lublinie i Wrocławiu, emocji było jak kot napłakał. Platinum Motor Lublin rozgromił ZOOleszcz GKM Grudziądz 55:35. Jeszcze bardziej jednostronnym pojedynkiem okazała się konfrontacja wrocławskiej Betard Sparty z Cellfast Wilkami Krosno. Spartanie okazali się bezlitośni. Wilki dostały w skórę 62:28!
[ZT]30227[/ZT]
Dzisiaj nie będziemy opisywać, co działo się na torze, bo działo się niewiele. Może poza ekwilibrystycznym wypadkiem Kapra Andrzejewskiego na "Olimpiko". Na szczęście, junior wyszedł z niego bez szwanku. Przewaga wrocławian na torze była druzgocąca. Wygrana więc w pełni zasłużona i miejscowy kibic zadowolony.
Także grudziądzkie "Gołębie" nie potrafiły się wzbić ponad przeciętność i w Lublinie latały bardzo nisko. Nie jesteśmy pewni, czy określenie latały pasuje do sytuacji. Goście ledwie unosili się nad ziemią, a już na pewno podczas jazdy oglądały plecy rywali.
[ZT]30226[/ZT]
Dzisiaj lekko z humorem i z dystansem o piątkowych meczach. Ale także przed niedzielnymi spotkaniami w Gorzowie i Częstochowie. Proponujemy spojrzeć na żużel z innej perspektywy. Widzieliście memy krążące w sieci?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz