Start Gniezno po słabym początku sezonu wysforował się na pierwsze miejsce w drugoligowej tabeli. Czerwono-czarni zaliczyli kapitalny występ, gromiąc u siebie dotychczasowego lidera rozgrywek OK Bedmet Kolejarza Opole, czym potwierdzili pierwszoligowe aspiracje. Trener Startu Tomasz Fajfer mówi wprost: złapaliśmy wiatr w żagle!
[ZT]30531[/ZT]
Gnieźnianie rozbili Kolejarza 60:30! A przecież jeszcze niedawno, Start miał kłopoty. Trener głośno mówił o problemach, o nieobecności Josha Pickeringa, którego nawet podejrzewał, że nie jest zainteresowany występami w polskiej lidze. Władze klubu zaproponowały zawodnikom zamrożenie wypłat pieniędzy. Kłopoty był także z torem, z przygotowaniem jego nawierzchni. Aż w końcu ruszyło w dobrą stronę.
- Taki kluczowy moment, po którym zespół poszedł do przodu, zaczął jechać i wygrywać, to było gdy doszedł Pickering. Mecz w Tarnowie pokazał, że w naszym zespole pojawiło się nowe życie. Dużo pracy włożyli nasi toromistrze, którzy wiele godzin spędzili przy Wrzesińskiej, by tor był naszym atutem. Cieszę się, że mecz z Opolem pokazał, że jako drużyna posiadamy duży potencjał - zapewnia szkoleniowiec Startu.
Warto nadmienić, że w Starcie w ostatnim czasie pojawił się tytularny sponsor - firma Ultrapur. I Ultrapur Start zaczął wygrywać i piąć się w górę tabeli. Dzisiaj jest na pierwszym miejscu, ale Texom Stal Rzeszów ma dwa zaległe mecze do rozegrania.
[ZT]30530[/ZT]
Niezwykle interesująco zapowiada się najbliższy mecz w grodzie nad Wisłokiem, gdy na Hetmańską w Rzeszowie zawitają czerwono-czarni. Trener Fajfer zapowiada, ze jego zespół wybiera się na sobotni (8 lipca) mecz po zwycięstwo.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz