Nowym liderem reprezentacji Francji został Dimitri Berge. Wydawało się, popularny "Dimi" jest w hierarchii francuskiego speedwaya drugim zawodnikiem - po Davidzie Bellego. Ale w półfinale Drużynowego Pucharu Świata, Berge udowodnił swoja wyższość - zdobył 14 punktów! Francja debiutowała w DPŚ. Dla jej zawodników, to było duże wydarzenie.
[ZT]30731[/ZT]
- Dla nas udział w Race Off to marzenie. To był nasz cel przed spotkaniem, więc miło było go zrealizować. Piątek to Race Off i nie możemy się na to doczekać - zapowiada "Dimi" Berge i podsumowuje debiut Francji w tegorocznym DPŚ. - To był dla mnie udany wieczór. To był mój pierwszy raz tutaj we Wrocławiu, na Stadionie Olimpijskim. Byłem jednym z najwolniejszych na treningach, ale rozmawiałem z mechanikami i wprowadziliśmy kilka zmian. Cieszę się, że się udało.
Francuzi nie byli w sanie nawiązać walki z silnymi teamami Australii i Danii, ale pokonanie Finlandii uznali za swój duży sukces.
- Złożyliśmy wszystko razem i jesteśmy prawdziwym zespołem. To było widać na każdym kroku. Współpracowaliśmy przez całe zawody. Wspiaraliśmy się wzajemnie. To przyniosło efekty. Zakwalifikowanie się do barażu, to dla nas duża sprawa. Widzimy się w piątek. Mogę obiecać, że znowu powalczymy - zakończył Berge.
[ZT]30730[/ZT]
Już dzisiaj wiadomo, że o jedno premiowane awanse miejsce powalczą Australia, Czechy, Francja i Szwecja. Za nami jest już losowanie kasków w barażu. Francja wylosowała kaski czerwone, Australia pojedzie w niebieskich, Szwecja na biało, Czechy w żółtych kaskach. W losowaniu finałowym Dania trafiła na kaski czerwone, Polska na niebieskie, Wielka Brytania na białe, a zwycięzcy "Race Off" dostanie żółte kaski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz