Jason Doyle i Andrzej Lebiediew zakończyli przygodę z Cellfast Wilkami Krosno. Łotysz był kapitanem zespołu i przez trzy lata z powodzeniem reprezentował jego barwy. Doyle wpadł do Krosna tylko na jeden sezon. Po ostatnim meczu z Fogo Unią Leszno ruszył w drogę, poszukując pracy w środkowej części Polski.
- W Wilkach Krosno zakończyliśmy sezon wygraną. Dziękuję klubowi i fanom za ogromne wsparcie w tym sezonie! Jestem załamany, że tak to się skończyło! Wiem, że ludzie będą mówić tylko złe rzeczy o torze, ale ten klub był bardzo profesjonalny. Podobał mi się czas spędzony w Krośnie. Jestem pewny, że Wilki w przyszłości wrócą do PGE Ekstraligi. Dzięki za świetne wspomnienia, powodzenia w sezonie 2024 - przekazał Jason Doyle krośnieńskim kibicom.
[ZT]30892[/ZT]
W mediach społecznościowych Australijczyka pokazało się wiele komentarzy. Nie wszyscy pochwalają Doyle'a. Znalazły się głosy również krytyczne. Że żużlowiec z antypodów zostawia zespół po spadku, że przyjechał na jeden sezon, by zarobić pieniądze, itp. jedno trzeba przyznać, były mistrz świata był najlepszym zawodnikiem Wilków w tym roku. Gdyby koledzy z zespołu dołożyli więcej od siebie, to Krosno nadal cieszyłoby się ekstraligą w swoim mieście. Tak się jednak nie stało.
Z Krosnem pożegnał się również Andrzej Lebiediew. Jeden z ulubieńców krośnieńskiej publiczności planuje ścigać się nadal w ekstralidze. Dostał propozycję startów w nowym sezonie od prezesów z Zielonej Góry, Grudziądza, Leszna, Rzeszowa i Gdańska. Za oferty z 1.ligi i 2. ligi od razu podziękował.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
[ZT]30885[/ZT]
W grze o Łotysza pozostają Leszno i Zielona Góra. Przewagę w negocjacjach posiada Unia, która jest w ekstralidze. A wiadomo, że Lebiediew jasno określił swój przyszłoroczny cel. Mają to być występy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Leszno naciska na podpisanie prekontraktu, zaś Zielona Góra robi wszystko by jak najszybciej zameldować się w elicie. Falubaz jednak terminów nie przeskoczy i Lebiediew musiałby czekać z decyzją aż do finału play off 1.ligi. Czy poczeka?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz