Enea Falubaz Zielona Góra jako jedyna drużyna żużlowa w Polsce zachowała czyste konto strat, wygrywając wszystkie ligowe mecze. - Rundę zasadnicza zakończyliśmy z przytupem - podsumowuje dyrektor sportowy Falubazu, Piotr Protasiewicz i ma tylko jedno życzenie na dalszą część rozgrywek.
Miał być ciekawy, w miarę wyrównany bój, tymczasem wyglądało, jakby Falubaz zrobił sobie ostry sparing z innym, czołowym klubem zaplecza ekstraligi - ROW Rybnik. Drużyna ze Śląska wyglądała na torze przy Wrocławskiej na kompletnie bezradną.
[ZT]30903[/ZT]
Rybniczanie nie pokazali w Zielonej Górze nic co przykułoby uwagę kibica, no może poza jazdą ambitnego Patricka Hansena, który chwilami dorównywał niepokonanej drużynie z Zielonej Góry. Kompletnie zawodzili kreowani na liderów: Brady Kurtz oraz Matej Zagar. Nawet Jan Kverch, który doskonale zna zielonogórski tor również nie znalazł w motocyklu tego czegoś.
Już po 2 biegach było 9:3, ale miejscowi ani na chwilę nie odpuszczali, pokazując moc, która powinna ich zaprowadzić do PGE Ekstraligi. Koncert drużyny z Winnego Grodu trwał w najlepsze od pierwszego do ostatniego biegu. Aż osiem wyścigów tego jednostronnego pojedynku kończyło się dubletami w wykonaniu Falubazu.
Gościom udało się tylko trzy razy zremisować, w tym dwa razy wtedy, gdy na tor wyjeżdżał wspomniany Hansen. To była całkowita dominacja Zielonogórzan, którzy odnieśli w ten sposób komplet 14 zwycięstw w rundzie zasadniczej. Patrząc na ten wyczyn, to trudno sobie na tę chwilę wyobrazić, by lubuski zespół nie powrócił do najwyższej klasy rozgrywkowej. W sobotę po raz kolejny pokazał, że jest kompletnym, jak na warunki 1 ligi zespołem. W dalszym ciągu w tej lidze jest ENEA Falubaz i długo, długo nic. Zielonogórzanie w 14.kolejce rozgromili na własnym torze ROW Rybnik 65:25.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
Tak dużej dominacji gospodarzy w konfrontacji z czwartym zespołem 1.ligi nikt się nie spodziewał. Enea Falubaz w swoich szeregach nie miał słabych punktów, co bardzo dobrze rokuje na dalsza część sezonu.
Przy okazji meczu Zielona Góra - Rybnik dowiedzieliśmy się, że wypożyczony do ROW Jan Kvech po sezonie wraca do Enea Falubazu i znajdzie się w jego kadrze na następny sezon. Tym samym, zielonogórzanie mają zawodnika, który zajmie pozycję U-24. W tej sytuacji raczej nikłe szanse na przedłużenie kontraktu na Wrocławskiej 69 mają Luke Becker, a tym bardziej nie startujący w ostatnim czasie Wiktor Trofimow.
Enea Falubaz dzisiaj pozna rywala w play off. Trzy mecze 14.kolejki 1.ligi rozpoczną się o g. 14.00. Do rywalizacji przystąpią następujące ekipy: Ostrów Wlkp. - Gdańsk, Łódź - Bydgoszcz i Landshut - Poznań.
[ZT]30900[/ZT]
ENEA Falubaz Zielona Góra: Przemysław Pawlicki - 10+1 (1,1,3,3,2*), Rasmus Jensen - 8+1 (3,3,1,1*), Rohan Tungate - 12+2 (3,2*,2*,3,2), Luke Becker - 12+1 (1,3,3,2*,3), Krzysztof Buczkowski - 10+1 (3,2*,3,2,-), Maksym Borowiak - 4+2 (2*,2*,0), Michał Curzytek - 9+2 (3,3,2*,1*), Dawid Rempała – (NS)
ROW Rybnik: Brady Kurtz - 2 (2,w,0,0,-), Patryk Wojdyło - 4 (0,1,2,1,0), Matej Zagar - 2 (0,0,2,0,-), Kamil Wieczorek – (NS), Patrick Hansen - 11 (2,2,1,3,3), Kacper Tkocz - 2 (1,0,0,1),
Kamil Winkler - 0 (0,0,0,0), Jan Kvech - 4+1 (1,1,1*,1)
sebaa20:00, 14.08.2023
1 0
Luke Becker i Wiktor Trofomov to rocznik 1999 i w przyszłym roku nie mogą startować jako U24. 20:00, 14.08.2023