Tego się nikt mało kto spodziewał, ale to stało właśnie faktem. Dimitri Berge poinformował Trans MF Landshut Devils, że odchodzi z klubu. Francuz ma całkiem niezły sezon i zapewne liczy na lepszą gażę w innym klubie.
Nie jest tajemnicą, że w Landshut nikt nie ma przysłowiowych ''kokosów”. Jest rodzinnie i dość skromnie, ale wypłacalnie. Berge w tym sezonie podniósł swoją wartość dobrymi występami i póki prezentuje odpowiedni poziom chce coś ugrać dla siebie.
[ZT]31077[/ZT]
Chętnych na jego usługi nie powinno brakować i mówimy tu w dalszym ciągu oczywiście o zapleczu PGE Ekstraligi. Nieoficjalnie póki co mówi się, że jego usługami ponownie zainteresowana jest drużyna Abramczyk Polonii Bydgoszcz, w której reprezentant ''trójkolorowych” miał już możliwość startowania.
Francuz jest też mile widziany w Łodzi, która zaczęła puszczać do niego oko. Operatywny Berge porozsyłał zresztą oferty do wszystkich klubów z drugiego poziomu rozgrywkowego w Polsce. Tylko czy ci, którzy są chętni, spełnią jego finansowe wymagania? Być może będzie nieco musiał z nich zejść, ale doskonale wie, że może zarobić więcej niż w klubie z Bawarii.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
Jakie są to wymagania? Zawodnik wcale nie ukrywa, że chciałby za podpis w granicach 350-400 tysięcy złotych, a swój punkt wycenia na 4 tysiące złotych. To sporo, biorąc pod uwagę to, że mówimy o 1 Lidze Żużlowej. Owszem, ci najlepsi tyle zarabiają, a może i trochę więcej, ale wydaje się, że prezentują nieco wyższy poziom sportowy.
[ZT]31075[/ZT]
Poza tym Berge dopiero w tym sezonie odbudował swoją formę, bo poprzedni miał bardzo przeciętny. W Niemczech jednak mu zaufano i patrząc z perspektywy czasu nieźle na tym wyszli. Nie tylko się utrzymali, ale nawet awansowali do play-off, choć wielu skazywało właśnie ten zespół na spadek. Berge w Landshut już nie będzie, a o pozyskanie podobnej klasy zawodnika nie będzie im łatwo, biorąc pod uwagę to, że klub ma dość skromne możliwości finansowe.
W Niemczech są zaskoczeni i by zapełnić tę lukę będą musieli poszukać sponsora, który wyłoży odpowiednie pieniądze, by zatrudnić zawodnika na pozycję lidera. Berge z kolei zagrał va banque, ale też jest przekonany, że pracę znajdzie, nawet jeśli będzie nieco musiał zejść ze swoich oczekiwań.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz