SGP w Cardiff w rocznicę pamiętnego finału mistrzostw świata w Chorzowie

Dzisiaj wieczorem wielki turniej żużlowy - Speedway Grand Prix w Cardiff. Jeden z trzech największych zawodów, obok turniejów SGP w Warszawie i Toruniu. Czy Bartosz Zmarzlik przybliży się do tytułu mistrza świata 2023?

Jeśli Zmarzlik zwycięży w Cardiff, to będzie to jego 23 wygrany turniej Speedway Grand Prix w jego karierze. Jeśli tego dokona, to wyrówna rekord wygranych zawodów SGP, należący do Jasona Crumpa. Polak jeździ znakomicie, wygrywając cztery z ostatnich siedmiu turniejów SGP. Czy wygra po raz piąty w tym sezonie? Obrońca tytułu odnosił już w Cardiff sukcesy. Najlepszy był w 2018 roku, na podium stawał jeszcze trzy razy - przed rokiem był drugi, w 2016 i 2019 roku zajął trzecie miejsce.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

[ZT]31089[/ZT]

- Wszystko możliwe, bo przecież dominuje w tym sezonie. Bartek ma dzisiaj 22 punkty przewagi nad drugim zawodnikiem w klasyfikacji. Tylko mu gratulować - mówi o szansach i o samym Bartoszu Zmarzliku były trener kadry narodowej Marek Cieślak.

Byłoby pięknie, gdyby Polak stanął dzisiaj na najwyższym stopniu podium. To właśnie dzisiaj mija 50 lat od pamiętnego finału indywidualnych mistrzostw świata w Chorzowie, gdzie po raz pierwszy Polak został mistrzem świata. Dokonał tego 2 września 1973 Jerzy Szczakiel. Wtedy na "Śląskim", w obecności stu tysięcy kibiców, dwóch biało-czerwonych stanęło na podium. Trzecie miejsce wywalczył Zenon Plech. Obok nich stał wieli żużlowy mistrz Nowozelandczyk Ivan Mauger, który miał już na swoim koncie cztery tytuły mistrzowski. Tego dnia musiał jednak zadowolić się srebrnym medalem.

- To był inny żużel, przede wszystkim inne czas. Polacy dzisiaj stanowią wielka siłę na arenie międzynarodowej, posiadamy najlepsza ligę. Wtedy mieliśmy dobrych żużlowców, ale zachód wyprzedzał nas o kilka długości motocykla dostępem do najlepszego sprzętu, nowinek technicznych, itp - wspomina Cieślak.

Mistrz Szczakiel zmarł 1 września 2020. Opolanin jest pierwszym Polakiem, który został żużlowym mistrzem świata. Tylko trzech biało-czerwonych może pochwalić się takim wyczynem. Oprócz Szczakiela znaleźli się w tym gronie Tomasz Gollob i Bartosz Zmarzlik. Ten ostatni dzisiaj walczy o więcej. O wyrównanie rekordu Crumpa, o kolejne punkty w klasyfikacji SGP i o najważniejsze - tytuł mistrza świata 2023!

[ZT]31076[/ZT]

Tak było 2 września 1973 na Stadionie Śląskim w Chorzowie

Finał IMŚ Chorzów 1973:

1. Jerzy Szczakiel (Polska) 13+3 (3,3,3,2,2)

2. Ivan Mauger (Nowa Zelandia) 13+u (3,1,3,3,3)

3. Zenon Plech (Polska) 12 (2,3,2,3,2)

4. Ole Olsen (Dania) 11 (1,2,3,2,3)

5. Grigorij Chłynowski (ZSRR) 10 (2,3,2,3,0)

6. Władimir Paznikow (ZSRR) 8 (3,1,2,1,1)

7. Paweł Waloszek (Polska) 8 (1,2,1,1,3)

8. Walerij Gordiejew (ZSRR) 7 (2,0,1,3,1)

9. Jan Mucha (Polska) 7 (1,1,1,2,2)

10. Anders Michanek (Szwecja) 6 (0,3,0,1,2)

11. Edward Jancarz (Polska) 6 (3,1,0,2,0)

12. Peter Collins (Wielka Brytania) 6 (3,1,0,2,0)

13. John Boulger (Australia) 6 (2,2,1,0,1)

14. Ray Wilson (Wielka Brytania) 5 (0,2,3,0,0)

15. Władimir Zapleczny (ZSRR) 2 (0,0,0,1,1)

16. Bernt Persson (Szwecja) 0 (0,0,0,-,-)

Rez. Andrzej Wyglenda (Polska) 0 (0)

Rez. Tommy Jansson (Szwecja) 0 (0)

Jak będzie dzisiaj wieczorem na "Millennium Stadium" w walijskim Cardiff?