Dominik Kubera, Kai Huckenbeck, Andrzej Lebiediew i dwa Brytyjczycy, Daniel Bewley i Tai Woffinden dostali stałe "dzikie karty", uprawniające ich do udziału w całym przyszłorocznym cyklu Speedway Grand Prix. Wybrańcom gratulujemy nominacji. Kto z zawodników może czuć się najbardziej pominięty?
O ile stawialiśmy na Bewleya i Wofiindena oraz jednego Polaka i jeszcze Lebiediewa, to niespodzianką jest obecność w tym gronie Huckenbecka. Niemiec musiał więc przekonać decydentów swoją postawa podczas ostatniej tegorocznej rundy w Toruniu. "Huck" był waleczny i tyle. Lebiediew to kolejny "wynalazek", chociaż on ścigał się w tym roku i może sukcesu nie osiągnął, to jego walka i akcje na torze mogły się podobać. Kubera, w naszej ocenie, to dobry wybór.
[ZT]31378[/ZT]
Teraz o pominiętych zawodników. Na pewno rozczarowani decyzja FIM mogą być Maciej janowski i Max Fricke. Polak zakończył sezon z kontuzją. Nie mógł więc wystąpić w ostatnim turnieju w SGP. Zapewne nie uratowałby miejsca w elicie na przyszły sezon, ale pamiętajmy o dokonaniach "Magica". Ktoś powie, że minęły czasy i "za ordery" dzisiaj nie ma nawet bochenka chleba. Może trzeba było jednak włożyć na wagę Janowskiego i Huckenbecka. Polak jest medalistą IMŚ z 2022 roku. Czterokrotnie zajmował czwarte miejsce w #SGP. Owszem, miał słabszy sezon, ale czy "Tajski", albo wczesniej wspomniany Huckenbeck byli lepsi w tym roku?
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
Tak samo jak Janowski może być rozczarowany Fricke. Australijczyk zajął dziewiąte miejsce w tym roku. W sześciu spośród dziesięciu rund awansował do półfinału. Mało tego, poświecił się i w ostatnim turnieju w Toruniu wsiadł na motor i startował ze złamana ręką. Nie zawiódł. Nie było widac w jego postawie na torze, że walczy z bólem, że zaciska zęby. Frick dobrze jeździł również na ligowych torach. Niestety dla niego, niewiele to pomogło przy dzieleniu "dzikimi kartami".
Janowski i Fricke na osłodę zostali rezerwowymi w SGP'2024.
[ZT]31377[/ZT]
Bartosz Zmarzlik (Polska) #95
Fredrik Lindgren (Szwecja) #66
Martin Vaculik (Słowacja) #54
Jack Holder (Australia) #25
Leon Madsen (Dania) #30
Robert Lambert (Wielka Brytania) #505
Daniel Bewley (Wielka Brytania) #99
Jason Doyle (Australia) #69
Tai Woffinden (Wielka Brytania) #108
Mikkel Michelsen (Dania) #155
Andrzej Lebiediew (Łotwa) #29
Kai Huckenbeck (Niemcy) #744
Dominik Kubera (Polska) #415
Szymon Woźniak (Polska) #48
Jan Kvech (Czechy) #201
Max Fricke (Australia) #46
Maciej Janowski (Polska) #71
Kim Nilsson (Szwecja) #233
Rasmus Jensen (Dania) #67
Luke Becker (USA) #22
Dimitri Berge (Francja) #96
Mateusz Cierniak (Polska) #842
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz