Dobry wynik sportowy sprawił zielonogórskiego pierwszoligowca sprawił, że magia Falubazu wraca. Wszystkie bilety na finałowy mecz Enea Falubaz Zielona Góra - ROW Rybnik zostały sprzedane! W niedzielę na stadionie W69 szykuje się wielkie świętowanie i to w obecności kompletu publiczności.
Enea Falubaz prezentuje wielka moc i rozjeżdża przeciwników jak walec. Zielonogórzanie w tym sezonie jeszcze nie przegrali. Zwycięska serię zamierzają utrzymać do końca, czyli do ostatniego meczu. Finał play off odbędzie się w niedzielę, 8 września. Biletów już nie ma. Wszystkie zostały sprzedane. W tej sytuacja w kasach przy stadionie będą do kupienia tylko programy zawodów. W Zielonej Górze od kilku dni pachnie wielkim świętowaniem, ale dyrektor sportowy Falubazu Piotr Protasiewicz przestrzega przed zbyt wczesnym hurra optymizmem.
[ZT]31403[/ZT]
- Jeszcze trochę, jeszcze jeden mecz. Musimy wytrzymać ciśnienie, gdyż w żużlu nigdy nie możesz być pewny, nie możesz stracić czujności na chwilę. Owszem, mamy przewagę w postaci wypracowanej zaliczki punktowej, ale ROW przyjedzie walczyć, a nie oglądać awans rywala do ekstraligi - twierdzi Piotr Protasiewicz. - Staramy się, by wszystko było dopięte na ostatni guzik i żebyśmy awansowali. Taki cel nam przyświeca w tym sezonie. Jak na razie, konsekwentnie go realizujemy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
Zielonogórzanie awizują na niedziele najsilniejszy skład. Rybniczanie nie mają takiego komfortu kadrowego jak ma przeciwnik, gdyż z powodu kontuzji nie wystartują Patrick Hansen i Jan Kvech, Dla Czecha byłby to ostatni mecz w barwach ROW. Kvech był wypożyczony do Rybnika i po sezonie wróci do Enea Falubazu Zielona Góra.
W grodzie Bachusa skupiają się na niedzielnym finale ligi, ale nie jest tajemnicą, że cały czas dużo dzieje się w temacie budowania zielonogórskiego teamu na przyszły sezon - już pod kątem startów w ekstralidze.
Dyrektor Protasiewicz trzyma w tajemnicy ruch kadrowe, jakie nastąpią w zimowej przerwie, ale wszystkich tajemnic nie udało mu się schować. Nowymi zawodnikami Falubazu maja być Jarosław Hampel i Piotr Pawlicki. Drużyną wzmocnią również juniorzy. Jeszcze niedawno Falubaz próbował zorganizować transfer Franciszka Majewskiego z Metaliki Kolejarza Rawicz, ale negocjacje utknęły. Rawicki drugoligowiec wycenił wypożyczenie 16-latka na jeden sezon na kwotę podobno 400 tysięcy złotych, zaś transfer definitywny na milion złotych.
[ZT]31394[/ZT]
Bardziej realne okazuje się sprowadzenie do Zielonej Góry Krzysztofa Sadurskiego z Leszna, za którego jego pracodawca oczekuje zapłaty na poziomie ok. 300 tysięcy złotych. I ma to być transfer definitywny. Z kolei, transfery do klubu spowodują, że kilku zawodników Falubazu musi poszukać sobie nowego miejsca pracy.
Na tej liście znaleźli się: Krzysztof Buczkowski (ma jeździć w Abramczyk Polonii Bydgoszcz), Rohan Tungate (znalazł się na celowniku ROW), Luke Becker (prowadzi rozmowy z Orłem Łódź), Dawid Rempała (prawdopodobnie powrót do Unii Tarnów), Michał Curzytek (prawdopodobnie trafi do 2.ligi), Maksym Borowiak (powrót z wypożyczenia do Unii Leszno).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz