Kevin Fajfer wraca do Gniezna? 

Już wiadomo, że Kevin Fajfer nie będzie zawodnikiem PSŻ Poznań w 2024 roku i właśnie kończy swoją przygodę z klubem na Golęcinie. Wychowanek Startu Gniezno spędził w Poznaniu ostatnie dwa lata, awansując do 1.ligi i kończąc degradacją tegoroczny sezon.

- Nadszedł czas, aby pożegnać się z PSŻ i ruszyć w nowe wyzwania - przekazał Kevin Fajfer, deklarując jednocześnie przywiązanie do żółto-czarnych barw PSŻ, któremu - jak zapowiada - będzie kibicował.

[ZT]31520[/ZT]

Fajfer dwa sezon spędził w drużynie z Golęcina. Rok temu w 2.lidze był czołowym zawodnikiem "Skorpionów" i 20 na liście rankingowej najskuteczniejszych "rajderów" 2.ligi. W 15 meczach wykręcił średnią biegową 1,8 pkt. W tym roku, już ligę wyżej, legitymował się "biegopunktówką" na poziomie 1,46 pkt, co jednak nie jest jego największym osiągnięciem. Dlatego zarówno władze poznańskiego klubu jak i sam zawodnik obrali nowa drogę. Fajfer poszuka nowego klubu, w którym spróbuje odbudować swoją skuteczność i sportową formę.

Fajfer podziękował poznańskim kibicom i kierownictwu PSŻ za wsparcie. Tłumaczy, że pasja, energia i oddanie dla żużla zawsze były dla niego pewnego rodzaju inspiracją.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

- To był dla mnie wyjątkowy rok, pełen wyzwań, a Wasze wsparcie było dla mnie niewątpliwie kluczowym elementem tego doświadczenia. Wasze okrzyki dopingujące na trybunach sprawiły, że czułem się silniejszy i gotowy do pokonywania każdego przeciwnika. Dziękuję za każdy uśmiech, za każde owacje, za godziny spędzone na kibicowaniu i za każdy gest wsparcia. Wasza miłość do żużla naprawdę dodawała mi skrzydeł - przekazał Kevin Fajfer.

- Niestety, nadszedł czas, aby pożegnać się z PSŻ i ruszyć w nowe wyzwania. Ale proszę wierzcie, że Wasze wsparcie pozostanie ze mną na zawsze. Dziękuję, że byliście częścią mojej żużlowej przygody w tym klubie. Mam nadzieję, że nasze drogi się jeszcze kiedyś spotkają.

[ZT]31534[/ZT]

Pamiętajcie, że zawsze będę kibicem PSŻ, zawsze będę pamiętał ten wyjątkowy okres w mojej karierze, a to dzięki Wam - dodał na koniec żużlowiec "Skorpionów" w sezonach 2022 i 2023.

Fajfer teoretycznie najbliżej ma do Startu Gniezno. Był nawet ostatnio na meczach czerwono-czarnych w parku maszyn. Może to jest ten czas, by Kevin wrócił na stare śmieci i razem z macierzystym klubem powtórzy sukces sprzed dwóch lat, czyli awans do 1.ligi.