Zamknij

Start Gniezno walczy o zatrzymanie kilku zawodników

16:52, 02.11.2023 Norbert Giżyński Aktualizacja: 16:53, 02.11.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda
reo

Krystalizują się składy polskich zespołów na sezon 2024. Drugoligowy Start Gniezno również przedstawił paru żużlowców, z którymi przedłużył umowy. Ponadto „Orły” starają się o to, aby inni zawodnicy, startujący dla gnieźnian w tym roku, nie zmienili barw klubowych

 

Niedawno informowaliśmy o tym, że do pierwszej stolicy Polski nie powróci Adrian Gała. Jeszcze wcześniej z klubem z Wielkopolski pożegnał się perspektywiczny Tim Soerensen. Przyczyny odejścia Duńczyka wyjaśnił rzecznik prasowy Startu, Radosław Majewski.

[ZT]31818[/ZT]

– On podjął zrozumiałą decyzję. Po dobrym sezonie chciał iść szczebel wyżej. My się tego spodziewaliśmy, co jednak nie zmienia faktu, że to boli, bo on był bardzo skuteczny. Prowadziliśmy rozmowy, próbowaliśmy go zatrzymać, ale dla niego przejście do pierwszej ligi było naturalnym krokiem w rozwoju. Bo kwestie finansowe nie odegrały żadnej roli i chciałbym, żeby to wybrzmiało. On z nami rozmawiał, ale górę wzięły ambicje. On teraz będzie miał ostatnio rok na U24, chciał to wykorzystać – mówi gnieźnieński działacz w wywiadzie dla polskizuzel.pl.

Dla Startu nadal będą ścigać się Hubert Łęgowik oraz Kevin Fajfer. Mówi się również o kontynuowaniu współpracy z Samem Mastersem i Kacprem Gomólskim.

– Prezes jest też w kontakcie z Samem Mastersem. Otwarty jest temat Kacpra Gomólskiego, który wspólnie z Tomkiem Fajferem szkoli też młodzież i to fajnie wygląda. Więcej szczegółów podamy wkrótce – informuje Radosław Majewski.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

W dalszym ciągu nie jest znana w 100 % przyszłość w Gnieźnie Jespera Knudsena, a także Caspera Henrikssona. Co prawda rzecznik „Czerwono-Czarnych” przyznaje, że obydwaj są bliscy pozostania, ale wciąż ich pozyskaniem interesują się inne kluby. Ponoć Knudsena do przenosin do Polonii Piła mocno namawia jej menedżer Hans Nielsen. - Wiemy, że Hans chce Knudsena, ale nic nie jest przesądzone. Wiele zależy od tego, co stanie się z przepisem o zagranicznym juniorze. Część klubów była za, a część przeciw i teraz piłka jest po stronie PZM. Decyzja ma zapaść tuż przed otwarciem okna. Jeśli nie będzie zagranicznego juniora, a takie informacje do nas docierają, to wiele zmieni. Pewnie Piła nie będzie aż tak bardzo zdeterminowana – oznajmia Majewski.

[ZT]31789[/ZT]

Sternik dopytywany o Henrikssona odpowiedział. - Mieliśmy sygnały od zaufanych osób, że warto dać mu szansę, że się rozwija i się nie zawiedliśmy. Przejął ciężar walki o punkty także w biegach seniorskich. Mamy wolę, żeby go zatrzymać – wyjaśnia.

Patrząc na przeprowadzone na transfery, głównym faworytem do awansu wydaje się być Unia Tarnów. Jednak w Gnieźnie wcale nie powiedzieli ostatniego słowa w kontekście walki o przepustkę na zaplecze PGE Ekstraligi. - Mówią, że pewniakiem do awansu jest Unia, ale my nie wywieszamy białej flagi. Mamy fajny skład, dojdzie jeden nowy zawodnik, więc będziemy walczyć. I choć Kolejarz Opole zapowiedział, że nie będzie walczył o awans, to liga powinna być ciekawa. My, Tarnów, Piła, a Niemcy z Landshut, czy Łotysze z Daugavpils też powinni być silni – stwierdził Radosław Majewski.

(Norbert Giżyński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%