Byli prezesi klubów żużlowych - Jerzy Synowiec z Gorzowa Wielkopolskiego i Rufin Sokołowski z Leszna - mocno dołożyli do pieca, wystosowując list otwarty, w którym zaapelowali do władz PGE Ekstraligi, żeby środki płynące ze Spółek Skarbu Państwa zostały rozdzielone w inny sposób, niż dotychczas. Jednocześnie nawołują do bojkotu meczów ligowych z udziałem Platinum Motoru Lublin.
– Nie mamy złudzeń, że proponowane przez senatora Komarnickiego rozwiązanie, aby środki od sponsorów będących SSP były rozdzielane do klubów przez związki sportowe, to utopia nie mająca nic wspólnego z pragmatycznym podejściem nie tylko w rozgrywkach żużlowych, ale też pozostałych rozgrywkach sportowych w Polsce, gdzie SSP mają znaczny udział w sponsoringu poszczególnych klubów - piszą do PGE Ekstraligi Jerzy Synowiec i Rufin Sokołowski.
[ZT]32022[/ZT]
Niektórych kibiców mogło zaskoczyć sugerowanie przez eks-prezesów, by próbować zbojkotować mecze z udziałem drużynowego Mistrza Polski z Lublina. Nie ukrywamy, nasza redakcja była tym bardzo zaskoczona.
- Bojkot może przybrać dwie formy: organizacja rozgrywek z wyłączeniem „Motoru” Lublin lub bojkot spotkań wyjazdowych z tym klubem. A przedstawiciele „Motoru” Lublin niech raczej siedzą cicho, bo dwa tytuły bardziej kupione niż wywalczone na torze (bez żadnego wychowanka) w zupełności powinny im wystarczyć – sugerują Synowiec i Sokołowski.
Prezesi z Gorzowa i Leszna nie musieli zbyt długo czekać na reakcję. Członkowie Stowarzyszenia Lubelskich Kibiców „Speedway Euphoria” napisali do naszej redakcji, odpowiadając Synowcowi i Sokołowskiemu. Fani z Lublina zwrócili uwagę działaczom, że kluby którymi w przeszłości zarządzali, maja w tym roku także wsparcie ze strony Spółek Skarbu Państwa. Odnieśli się również do propozycji autorów listu otwartego, by środki dzieliła na kluby żużlowa centrala. Bardzo zabolała kibiców próba namawiania do bojkotowania wyjazdowych meczów Motoru.
"Namawianie do bojkotu jakiejś z drużyn, antagonizowanie kibiców i zachęcanie ludzi do tego, aby pozostali w domu zamiast pójść na stadion to prosta droga do niszczenia niezwykle pozytywnego wizerunku żużla, który dużym wysiłkiem wielu podmiotów był konsekwentnie budowany latami. Polskie Władze Żużlowe z całą stanowczością powinny potępić tego rodzaju horrendalne apele.
[ZT]32020[/ZT]
Są one bowiem niezwykle niebezpieczne dla naszej ukochanej dyscypliny, bowiem wprost prowadzą do obniżenia frekwencji na meczach żużlowych. Dzisiaj bojkot jednej drużyny, jutro innej, a pojutrze całej grupy. Filozofia bojkotu drużyn, którą propagują Panowie Synowiec i Sokołowski, to opary absurdu. Całe środowisko żużlowe powinno jawnie i jednoznacznie postawić tamę tak niedorzecznym apelom" podkreślają w oficjalnym stanowisku kibice ze „Speedway Euphoria”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz