Michał Curzytek dostał kolejną szansę podczas meczu ligowego w Toruniu, w którym KS Apator Toruń podejmował NovyHotel Falubaz Zielona Góra. Niestety zawody zakończyły się dla zawodnika gości przykrą kontuzją.
[ZT]34371[/ZT]
[reklama.kiknij]
Curzytek od początku meczu na Motoarenie miał zastępować słabo spisującego się dotąd Jana Kvecha, tym bardziej, że już wcześniej sygnalizował, że jest w niezłej dyspozycji. Niestety zawodów w Toruniu nie zapamięta najmilej. Już w swoim pierwszym starcie zanotował dwa upadki. Za drugim razem skończyło się to źle.
W 1. łuku 3 biegu było niezwykle ciasno. Nikt nie odpuszczał. Za pierwszym razem po zapoznaniu się z nawierzchnią toru wyszedł bez większego szwanku. W drugim podejściu już dobrze niestety nie było. Curzytek wylądował na torze wraz z Emilem Sajfutdinowem wpadając pod dmuchaną bandę. Impet tego zdarzenia był duży. Grymas na twarzy zawodnika zdradził obserwatorom, że nie jest dobrze. Zawodnik miał ogromne problemy z nogą.
[reklama.kiknij]
Początkowo ogłoszono, że żużlowiec nie jest zdolny do jazdy tylko w powtórce feralnego 3 wyścigu. Ból jednak się nasilał, a po 10 biegu zawodnik z Zielonej Góry został odwieziony do szpitala na szczegółowe badania. Nazajutrz po meczu Falubaz przekazał informacje o stanie zdrowia swojego zawodnika. Niestety nie były to wieści krzepiące.
„Michał Curzytek nabawił się kontuzji nogi po upadku w niedzielnym meczu z KS Apator Toruń. W trzecim wyścigu po starciu z Emilem Sajfutdinowem wpadł pod bandę. Po pewnym czasie wstał o własnych siłach, ale narzekał na ból prawej nogi. Najpierw pojechał na badania do szpitala w Toruniu, a po dokładnej diagnostyce w Zielonej Górze okazało się, że musi przejść zabieg repozycji złamania i stabilizacji płytką i śrubami. Operacja Michała odbędzie się w czwartek w zielonogórskim szpitalu, później będzie miał tutaj zapewnioną rehabilitację. Czeka go kilkutygodniowa przerwa w startach” – możemy przeczytać na oficjalnej stronie Falubazu.
-Jest mi bardzo przykro z tego powodu. Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia – powiedział Michał Curzytek.
NovyHotel Falubaz Zielona Góra mimo kontuzji swojego zawodnika walczył dzielnie i był bliski sprawienia niespodzianki. Ostatecznie przegrał minimalnie z KS Apator Toruń 46:44. Podobało Ci się? Pamiętaj, że tworzenie treści kosztuje. Pomóż nam rozwijać portal. Kliknij w reklamy albo w dobrej cenie KUP KOSZULKĘ albo KUP KUBEK albo POSTAW NAM MAŁĄ KAWĘ ☕
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz