Jak to mówią nigdy nie mów nigdy. Czy speedway w ligowym wydaniu odrodzi się w Warszawie? Póki co nie ma ku temu żadnych przesłanek. W dodatku stadion Gwardii, na którym odbywały się zawody popadł w kompletną ruinę.
[ZT]36787[/ZT]
Stadion Gwardii odchodzi raczej w zapomnienie. Warszawskie Towarzystwo Żużlowe przekazało bowiem raczej smutną wiadomość dotyczącą obiektu, który znajduje się w stanie agonalnym. Jak się okazuje obiekt ten został zamknięty ze względu na obronność państwa...
Minister Rozwoju i Technologii – Krzysztof Paszyk podjął decyzję na temat przekazania w trwały zarząd Agencji Wywiadu nieruchomości wraz z torem żużlowym i boiskiem piłkarskim przy ulicy Racławickiej w Warszawie.
Obszar działki został ustanowiony terenem zamkniętym ze względu na obronność i bezpiczeństwo państwa – poinformował Krzysztof Paszyk, co możemy wyczytać w komunikacie WTS Warszawa podanym jakiś czas temu w mediach społecznościowych.
Wcześniej nie było dialogu WTS zarówno z Komendą Główną Policji, pod której władaniem był obiekt Gwardii w latach 2012-2019, jak i potem z ABW. Próby dzierżawy obiektu okazały się nieskuteczne. Nie było też żadnych inwestycji. Stadion niszczał, a dzisiaj możemy nawet śmiało napisać, że został zdegradowany. Lata nie robienia nic zrobiły swoje. To oznacza, że Wrocławskie Towarzystwo Żużlowe zostało pozbawione ostatniej nadziei na to, że jeszcze kiedyś przy Racławickiej w stolicy Polski zawarczą żużlowe motocykle. Było to w zasadzie jedyne realne na tę chwilę miejsce, w którym speedway w Warszawie mógł się odrodzić. Ostatnie decyzje na poziomie ministerialnym nie pozostawiają już jednak złudzeń. Żużla na tym stadionie już nie będzie.
Jeśli działaczom WTS nie zabraknie zapału, sił i chęci to może kiedyś znajdą miejsce na budowę nowego obiektu, a w jeszcze odleglejszych planach na stworzenie ligowej drużyny. Na to potrzeba jednak mnóstwo pieniędzy, ale i czasu. Póki co najbliższe po Krakowie do powrotu na żużlową mapę Polski wydają się być: Świętochłowice oraz Rawicz, ale i tak nie nastąpi to wcześniej jak w sezonie 2026. Zakochanym w żużlu warszawianom pozostaje na tę chwilę kibicować biało-czerwonym w jednej z rund Grand Prix, która, jak wiemy, rozgrywana jest na Stadionie Narodowym.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz