Już w najbliższy piątek rozpoczynamy zmagania w ramach PGE Ekstraligi. Najlepsi żużlowcy w naszym kraju wyjadą na tory w piątek i w niedzielę. Sezon rozpocznie się od pojedynku Falubazu Zielona Góra z aktualnym mistrzem kraju, natomiast niewątpliwym hitem kolejki będzie pojedynek w Toruniu, gdzie gospodarze podejmą Spartę Wrocław. Kto będzie lepszy w tym starciu?
Piątkowe otwarcie kolejki
Kolejkę rozpoczniemy w piątek o godzinie 18:00 w Zielonej Górze. Falubaz przystąpi do rywalizacji z Motorem Lublin w roli zdecydowanego underdoga. Gospodarze nie będą mieli jednak nic do stracenia i pomimo tego, że w kursach bukmacherskich wyraźnym faworytem są przeciwnicy, szczególnie na otwarcie sezonu wszystko może się zdarzyć.
Obie te drużyny spotkały się w poprzednim sezonie na etapie ćwierćfinałów. W obu przypadkach zdecydowanie lepsi byli żużlowcy z Lublina, którzy wygrali z przewagą odpowiednio 19 i 26 punktów. Można więc powiedzieć, że była to para, w której nie było większych emocji. Falubaz z pewnością będzie chciał poprawić swoje osiągnięcia, szczególnie że już od kilku lat nie potrafi wygrać z tym przeciwnikiem. Ostatnie zwycięstwo żużlowców z Zielonej Góry nad Motorem Lublin miał miejsce w 2020 roku. Goście przyjadą do Zielonej Góry, aby przedłużyć passę 7 kolejnych wygranych w meczach bezpośrednich z tym przeciwnikiem. Kursy, które proponują zakłady bukmacherskie, wskazują, że kibice nie powinni zobaczyć niespodzianki, ale liczymy, że będzie to ciekawsze starcie niż w zeszłorocznych play-offach.
Teoretycznie więcej emocji kibice powinni zobaczyć w drugim z piątkowych meczów, w którym Włókniarz Częstochowa zmierzy się z GKM Grudziądz. Są to drużyny, które nie są w gronie kandydatów do walki o mistrzostwo, a raczej powinny finiszować w środku stawki i rywalizować o miejsce w play-offach.
Włókniarz w poprzednim sezonie mocno rozczarował swoich kibiców, ponieważ do samego końca walczył o utrzymanie i nie wszedł nawet do play-offów. Aktualne przewidywania, które przygotowały zakłady bukmacherskie, wskazują, że jest to drużyna, która ma walczyć o utrzymanie. Na ten moment tylko beniaminek z Rybnika jest w gorszym położeniu startowym od Włókniarza.
GKM Grudziądz to drużyna, która poprzednią kampanię można zaliczyć do udanych. Żużlowcy z województwa kujawsko-pomorskiego ukończyli rywalizację na piątym miejscu w sezonie zasadniczym i odpadli w ćwierćfinale play-offów. Wstępne przewidywania zakładów bukmacherskich wskazują, że jest to drużyna, która powinna zakończyć rozgrywki na piątym lub szóstym miejscu. Już piątkowy mecz otwarcia może być jednak bardzo ważnym wydarzeniem, ponieważ potencjalna porażka może zmienić kursy na zakłady długoterminowe.
Patrząc na terminarz nadchodzących rywalizacji, trzeba przyznać, że piątkowe pojedynki będą odpowiednią rozgrzewką przed tym, co wydarzy się w niedzielę.
Niedziela okraszona hitem kolejki
W niedzielę ponownie zobaczymy 2 pojedynki na torach żużlowej PGE Ekstraligi. Najpierw o godzinie 17:00 zaplanowana jest rywalizacja, w której beniaminek z Rybnika zmierzy się ze Stalą Gorzów. O 19:30 na tor wyjadą zawodnicy Apatoru Toruń i Sparty Wrocław. Pojedynek pomiędzy srebrnym i brązowym medalistą poprzedniej kampanii zapowiada się niezwykle ciekawie. Szczególnie że eksperci nadal zastanawiają się, która drużyna ma większe szanse, aby rzucić rękawicę mistrzowi Polski.
Przejdźmy najpierw do rywalizacji, w której beniaminek powalczy o punkty ze Stalą Gorzów. Na podstawie kursów, które proponują zakłady bukmacherskie, wyraźnym faworytem tego meczu jest Stal Gorzów. W ostatnich latach regularnie powtarzała się sytuacja, w której ekipa beniaminka tuż po wejściu do PGE Ekstraligi notowała szybki spadek. Aktualne przewidywania wskazują, że ROW Rybnik jest w sytuacji, w której taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny. Utrzymanie tego zespołu byłoby sporym zaskoczeniem. Żużlowcy z Rybnika awans do wyższej klasy rozgrywkowej wywalczyli rzutem na taśmę. W sezonie zasadniczym ROW finiszował dopiero na trzeciej pozycji. Znakomita postawa w fazie play-off wystarczyła jednak do wywalczenia awansu. W finałowym starciu ROW Rybnik poradził sobie z Polonią Bydgoszcz, wygrywając dwumecz o dwa punkty.
Stal Gorzów w poprzedniej kampanii ukończyła rywalizację na czwartym miejscu w tabeli. Gorzowianie przegrali mały finał z Apatorem Toruń, pomimo tego, że wcześniej na etapie ćwierćfinałów potrafili pokonać tego przeciwnika. Stal Gorzów nie próżnowała na rynku transferowym, dlatego też kibice są bardzo ciekawi, jak poradzą sobie w nowej kampanii.
Najważniejszym wydarzeniem 1. kolejki na torach PGE Ekstraligi będzie pojedynek w Toruniu. Apator w poprzedniej kampanii ukończył rywalizację z brązowym medalem, co było niezłym osiągnięciem, jak na fakt, że w ćwierćfinale przegrali ze Stalą Gorzów. Torunianie mają apetyt na coś więcej w nadchodzącym sezonie. Zakłady bukmacherskie zgadzają się z takimi opiniami i aktualnie uważają, że jest to druga najmocniejsza siła na torach PGE Ekstraligi. Prawdziwą weryfikacją takich stwierdzeń będzie już pierwszy pojedynek, w którym zmierzą się ze Spartą Wrocław. Sparta w poprzednich latach regularnie dochodziła do finału, w którym przegrywała z motorem Lublin.
Torunianie w pierwszej rywalizacji będą mieli przewagę w postaci własnego toru. Statystyki pokazują, że w ostatnich pojedynkach pomiędzy tymi drużynami z reguły zwyciężała drużyna, która jechała na własnym torze. 4 z poprzednich 5 starć zakończyły się właśnie takim rezultatem. W poprzednim sezonie oba zespoły zwyciężyły rywalizację domową.
Statystyki wskazują, że z ostatnich 12 meczów bezpośrednich pomiędzy tymi drużynami Sparta Wrocław wygrała aż 9 razy. Aktualni wicemistrzowie kraju w tym czasie zanotowali jeszcze 2 remisy i tylko jedną porażkę w Toruniu, właśnie w poprzedniej kampanii. Tak naprawdę będzie to pojedynek, w którym wszystko może się zdarzyć i pomimo tego, że zakłady bukmacherskie większe szanse dają ekipie gospodarzy, to uważamy, że w tym starciu lepszą opcją będą propozycje dodatkowe. W dniu wydarzenia, czyli w niedzielę powinny pojawić się kursy w zakładach sportowych na linie dotyczące poszczególnych zawodników. To może być najlepsza opcja do wyboru na hitowe starcie PGE Ekstraligi.
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o o. posiada zezwolenie o numerze DAG9. 6831.4.2023 wydane na mocy decyzji Ministra Finansów z dnia 11 stycznia 2024, która upoważnia zarówno do urządzania i prowadzenia działalności zakresie zakładów wzajemnych przez Internet, jak i w punktach naziemnych.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager, redaktor naczelny Zagranie, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz