Młodzieżowiec Stali Gorzów zrezygnował z treningów, nie podpisał kontraktu, gdy większość jego klubowych kolegów dopinała szczegóły nowych umów na 2020 rok. Rafał Karczmarz, mimo nacisków klubu, pozostawał nieugięty. Ale zmienił zdanie. 21-latek jednak nie odpuści sobie żużla i będzie kontynuował karierę.
"Kiedy myślisz, że o Stali wiesz już wszystko... Kiedy myślisz, że wydarzyło się już wszystko, czego oczekiwałeś... Kiedy myślisz, że okno transferowe jest już szczelnie zamknięte... Kiedy zapomnisz, jak nieobliczalny jest żużel... wtedy wraca on, pokazując, że nie ma silniejszej miłości, niż miłość do żużla. Nie ma takiej mocy, która powstrzyma go przed pasją i marzeniami. Z wielką radością informujemy, że w nadchodzącym sezonie formację juniorską wzmocni Rafał Karczmarz. Trenerze, meldujemy, że Stalowa Armia jest teraz w prawdziwym komplecie" taki post zamieścił w sieci gorzowski klub, którego Karczmarz jest wychowankiem.
Powrót wychowanka Stali do uprawiania speedwaya sprawi, że znacząco wzrośnie siła juniorów gorzowskiego klubu. Inna sprawa, że nie wiadomo czy czas odizolowania się Karczmarza od żużla i klubu wpłynie na niego mobilizująco, czy wręcz przeciwnie. I czy w ogóle Rafał Karczmarz będzie odpowiednio przygotowany do walki o ligowe punkty.
Dla Stali i jej kibiców oraz dla samego zawodnika jest nadzieja. Czy Rafał Karczmarz wykorzysta swoją szansę? Będziemy z uwaga śledzili jego karierę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz