Zamknij

Dyrektor Wilków: Nie ma deklaracji, że jeśli awansujemy do Ekstraligi, to jedziemy

07:18, 20.09.2021
Skomentuj

Rozmowa z Michałem Finfą - dyrektorem Cellfast Wilków Krosno

Tobiasz Musielak zostaje w Krośnie? Podobno to już przesądzone.

Tak? Politykę komunikacyjną opracowuje klub. I niech tak pozostanie. Na dzień dzisiejszy Andrzej Lebiediew zostaje w Krośnie na sezon 2022. Czy Tobiasz Musielak też? Dowiemy się wkrótce.

Dobrze. Lebiediew zostaje, ale co będzie jak Krosno...awansuje do Ekstraligi?

(fot. Wilki Krosno)

Usiądziemy wtedy 4 października. Na pewno czeka nas trzy dni solidnego drapania się po głowach i dopiero wtedy odpowiem na to pytanie, a nie dzisiaj. Andrzej Lebiediew jest zawodnikiem, który już kiedyś jeździł w Ekstralidze i jeśli będzie taka potrzeba, to na pewno sobie w niej poradzi. Jego potencjał sięga tego, że spokojnie może rywalizować w Ekstralidze. Poza tym, uważam, że Andrzej Lebiediew wkrótce wyląduje w cyklu Grand Prix.

Są takie głosy, że jeżeli nawet Krosno wygra ten finał i awansuje, to wcale nie jest pewne, że do rozgrywek Ekstraligi przystąpi.

Jeśli wygramy ligę, to na pewno czeka nas bardzo intensywny okres. Okres przemyśleń, rozmów i podjęcia najlepszej decyzji. W dniu dzisiejszym nie ma co dywagować co zrobimy, bo jesteśmy cały czas w I lidze. Skupmy się najpierw na finale. I na czystym sporcie. Rozważania na razie zostawmy z boku. Na ten moment nie ma deklaracji, że jeśli awansujemy, to jedziemy. Ekstraliga to jest wypadkowa naprawdę wielu poważnych spraw. Kilka zdarzeń musi się ze sobą zgrać w jednym czasie. Wtedy dopiero będzie decyzja.

Macie w głowie dwa warianty składu? Tego na Ekstraligę i na I ligę. Pytam, bo zaraz nie będzie zawodników, a kimś trzeba za rok jechać.

Mam nadzieję, że ten sezon pokazał, że Wilki Krosno prowadzą dalekowzroczną politykę i reagują z dużym wyprzedzeniem. Nawet w stosunku do innych klubów. Spokojnie. Poradzimy sobie.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%