Leszczyńskie Byki wyruszyły do Hiszpanii, jutro planują tam zorganizować pierwszy trening motocrossowy. Do Katalonii wyjechała dość liczna grupa, bo oprócz kadry pierwszego zespołu, pojechali także uzdolnieni wychowankowie, których w tym roku czekają starty w U24 PGE Ekstralidze.
- Jedziemy w to samo miejsce, co w poprzednich latach, czyli do Lloret de Mar. Tam będziemy mieli swoją bazę, czyli zakwaterowanie. W okolicy nie brakuje torów do jazdy motocrossowej - przekazał nam Piotr Baron, menadżer biało-niebieskich z Leszna.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Do Katalonii oprócz kadry pierwszego zespołu pojechali także uzdolnieni wychowankowie
Część ekipy pojechała samochodami, zabierając ze sobą popularne crossówki i rowery kolarskie. Zawodnicy, którzy nie musieli podróżować na czterech kołach przez Europę, skorzystali z linii lotniczych. Piotr Baron będzie miał obozie wszystkich podopiecznych, gdyż z drużyną polecieli także Australijczycy Jason Doyle i Jaimon Lidsey. Z Francji dojedzie jeszcze David Bellego, ale prawdopodobnie dołączy do ekipy w niedziele lub w poniedziałek. Bellego w sobotę czeka inauguracja ligi francuskiej i start w pierwszych w tym roku zawodach w Europie o ligowe punkty.
- Już dosyć trenowania, przygotowań indywidualnych - jedziemy do Hiszpanii, by tam pojeździć na motocyklu w dobrych warunkach - mówi Janusz Kołodziej, który nie może doczekać się początku sezonu żużlowego.
Byki w Hiszpanii będą trenować przez 10 dni. Do Leszna wrócą 28 lutego.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu magazynzuzel.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz