CZARNE(CKI) SPORT. FELIETON
Rozszerzenia ekstraligi nie będzie - a szkoda ! Nie chcą tego kluby Ekstraligi,bo musiałyby podzielić się tortem finansowym z Canalu Plus via Ekstraliga z dwoma klubami - beneficjentami potencjalnego poszerzenia. Mówiąc wprost: musiałyby dać część kasy dwóm dodatkowym klubom.
[ZT]31787[/ZT]
Co w zamian? Wszyscy albo prawie wszyscy mają poczucie, że trzeba coś zmienić, aby zdynamizować rozgrywki najlepszej ligi świata. Wie to PZMot , wie to Ekstraliga, wie to GKSZ, ale chcąc nie chcąc ulegają szantażowi klubów, które pokazują "gest Kozakiewicza" władzom polskiego żużla. Powtórzę: co w takim razie w zamian?
Widzę, że idzie to w kierunku swoistego ersatzu poszerzenia czyli przywrócenia barażów . Będzie tak, jak było ! Czyli przedostatnia drużyna najwyższej klasy rozrywkowej jeździ na koniec sezonu z drugą drużyną I ligi.
Zatem będzie jak drzewiej. Przecież pamiętamy te czasy baraży, czyż nie ? Sam na nie jeździłem, nawet jeśli nie brał w nich udziału mój klub.
[ZT]31779[/ZT]
Powrót do tego będzie powrotem do przeszłości, ale też próbą złagodzenia gniewu żużlowej opinii publicznej , która domaga się zmian. A ta zmiana oznacza otwarcie furtki - skoro nie można otworzyć bramy! – na potencjalny awans do Ekstraligi więcej niż 1 klubu I Ligi. Nie muszę mówić, że ze względów finansowo -sportowych (skład!) absolutnym faworytem takiego barażu będzie oczywiście przedostatnia drużyna Ekstraligi.
Można powiedzieć, że będzie to zmiana ,aby nic nie zmienić. A ja jednak uważam, że lepszy rydz niż nic . Dużo za mało, ale na początek niech będzie i to...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz