Pamiętacie słynnego Johna Cooka? Tego co ustawił się na starcie do wyścigu, ale bez motocykla. Tego, co jako jeden z pierwszych raczył kibiców jazdą na jednym kole z wysuniętą nogą na "jaskółkę". Tego, który żużel brał na wesoło i powtarzał dookoła, że liczy się show.
- John Cook był siódmy w finale IMŚ'85 na Odsal i ósmy w Amsterdamie'87. Uczył córkę Margaret Thatcher-Carol jazdy na skuterze wodnym. W Goeteborgu śmigał na jet ski z Björnem Borgiem. 18 grudnia John obchodzi 65 urodziny. Został tatą i dla syna Freda został mistrzem Szwecji'92 - przypomina red. Tomasz Lorek (na platformie "X"), komentator sportowy w TV Polsat Sport i reporter żużlowy w TV Eleven Sports.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
Amerykanin ścigał się na żużlu w latach 80. i 90., gdy Stany Zjednoczone należały do światowej czołówki. Cook zrobił karierę w lidze angielskiej. Debiutował na Wyspach w 1980 roku w szeregach Hull Vikings. Już w pierwszym sezonie startów w lidze angielskiej wystąpił aż w 35 meczach. Później bronił barw Ipswich w latach 1981,1982 oraz 1984-1986. Z "Wiedźmami" sięgnął po mistrzostwo ligi w 1984 r. W mistrzowskim sezonie był gwiazdą drużyny - uzyskał średnią biegową 2,207 pkt., 49 meczach i 202 biegach.
W lidze brytyjskiej ścigał się także dla King’s Lynn Stars (1987), Eastbourne Eagles (1989-1990), Poole Pirates (1993) i King’s Lynn Stars (2000). Ponadto był mistrzem USA w long tracku. Z reprezentacją Stanów Zjednoczonych sięgnął po cztery medale drużynowych mistrzostw świata- srebrny (1985) oraz trzy brązowe (1984, 1987 i 2000).
Cook w 1993 roku trafił do polskiej ligi. Swój pierwszy kontrakt w naszym kraju podpisał z Apatorem Toruń, zdobywając z nim brązowy medal DMP. W 1999 r. ze Spartą Wrocław wywalczył wicemistrzostwo Polski i rok później z tym samym zespołem zajął 5 lokatę. W Polsce nosił pseudonim Kowboj.
Cooka najbardziej zapamiętaliśmy z jego wyczynów, tzw. show. Na torze bawił się dobrze i jednocześnie bawił publikę. W 2005 roku miał wypadek samochodowy i po nim nie wrócił do żużla.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz