PSŻ wcale nie musi spaść z tej ligi

InvestHouse Plus PSŻ Poznań do spadku? Fachowcy są zgodni. Skorpiony znów czeka trudny sezon. To ekipa ze stolicy Wielkopolski jest upatrywana jako ta, której przypadnie rola zespołu broniącego się przed spadkiem, ale czy tak musi być?

Pytanie jest retoryczne. Oczywiście, że tak nie musi być. Wiele zależy od tego jak drużyna wejdzie w nowy sezon i czy z własnego toru uczyni atut. To od punktów na Golęcinie w głównej mierze zależy to, gdzie na koniec rozgrywek znajdzie się zespół ze stolicy Wielkopolski. Skład PSŻ na pewno nie powala nikogo na kolana, ale widzimy w nim potencjał do tego, by powalczyć nie tylko o miejsca 7-8.

[ZT]32681[/ZT]

To już nie będzie ta drużyna, którą kibice oglądali w poprzednich rozgrywkach. Przypomnijmy, że żużlowcy z Poznania zamknęli ligową tabelę, ale po tym jak zwolniło się miejsce po drużynie z Landshut jasne się stało, że Skorpiony skorzystają z nadarzającej się okazji i pozostaną na zapleczu ekstraligi. Niestety ta chwilowa niepewność sprawiła, że Poznań opuściła dwójka wyróżniających się zawodników. Z objęć Skorpionów Wilki Krosno wyszarpały Jonasa Seiferta Salka oraz Norberta Krakowiaka.

Udało się jednak zatrzymać Aleksandra Łoktajewa. To on powinien być znów liderem i to od niego tak naprawdę rozpoczęła się budowa składu na sezon 2024. Dla PSŻ to nie były jedyne ubytki. W tej drużynie nie ma już także Kevina Fajfera, Adriana Gały oraz Antonio Lindbaecka, którzy nie do końca się sprawdzili. Można zaryzykować stwierdzenie, że doszło tam do rewolucji, wszak odeszła większość zawodników. Poza Łoktajewem został tylko junior – Kacper Teska. Do zespołu dołączyli za to: dobrze znany w Poznaniu – Mathias Nielsen, doświadczony Michael Jepsen Jensen, Ryan Douglas, Szymon Szlauderbach oraz Mateusz Dul. Formację juniorską wzmocni z kolei Kacper Grzelak. Każdego z tych zawodników stać na skuteczną jazdę.

[ZT]32603[/ZT]

Uważamy, że ta drużyna na swoim torze może i powinna być groźna dla każdego. Tak jak napisaliśmy na wstępie. Skorpiony muszą z własnego toru zrobić atut, bo to będzie podstawą do utrzymania zespołu na drugim poziomie rozgrywkowym, czyli dumnie nazywającej się Speedway 2 Ekstraligi.

W Poznaniu zadbano też o całkiem przyzwoity budżet, zdaje się, że najwyższy w historii klubu. Mówi się o kwocie około 4,5 miliona złotych. To oczywiście niczego nie gwarantuje, bo o wynik muszą się postarać sami zawodnicy, którzy nie powinni narzekać na klub, Ten zrobił wiele, by żużlowcy skupili się tylko na jeździe. Dodajmy, że 20 stycznia w Poznaniu ma się odbyć Gala PSŻ Poznań, podczas której klub między innymi zamierza podziękować sponsorom za wsparcie w sezonie 2023.