Zamknij

Robert Kempiński: „Nazwiska są i nie powinno być źle”

21:47, 07.03.2024 Tomasz Zalewa Aktualizacja: 21:52, 07.03.2024
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Rozmowa z Robertem Kempińskim – byłym zawodnikiem i trenerem GKM-u Grudziądz. Rozmawia Tomasz Zalewa

[ZT]33251[/ZT]

Zaskoczyło cię to, że GKM Grudziądz po sezonie zwolnił Janusza Ślączkę? Przecież Ślączka utrzymał zespół w Ekstralidze.

Nie do mnie to pytanie. To działacze klubowi, to zarząd zatrudniają ludzi, dobierają sobie współpracowników i tak samo to oni mogą się z tymi ludźmi rozstać, jeśli uznają, że to lepsze rozwiązanie. Ja nawet nie chcę się wypowiadać. Zarząd ma widocznie inną koncepcję.

Zmierzam do tego, czy Robert Kościecha jest już gotowy, żeby wziąć odpowiedzialność za klub w Ekstralidze?

A kiedy ma spróbować? Za rok będziemy mogli oceniać, wyciągać jakieś wnioski i się mądrzyć. Jak teraz nie spróbuje to kiedy ma to robić? Robert robi dobrą robotę z młodymi chłopakami i czas, żeby sprawdził jak to jest w Ekstralidze. Może się okaże, że będzie jakimś trenerskim odkryciem? Ja mogę tylko powiedzieć i zapewnić, że ma wsparcie ode mnie i w czym tylko mogę i potrafię będę mu pomagał. Ja jestem na miejscu, ja mieszkam w Grudziądzu i jakby co, to jestem pod ręką. Trzeba to wstanę w nocy i przyjadę na stadion. Nie ma żadnego problemu.

Jak ci się podoba koncepcja tegorocznego składu GKM-u? Taka australijska kolonia.

AGD na Ceneo

Ja powiem tak krótko. Zresztą spodziewam się, że każdy klub powie dokładnie tak samo o swoich zawodnikach. Jeżeli tylko ci nasi zawodnicy pojadą na swoim poziomie i zaprezentują umiejętności, które przecież mają, to jestem dobrej myśli. Nazwiska są i nie powinno być źle. Teraz tylko, żeby oprócz nazwisk byli jeszcze prawdziwi zawodnicy. Zwłaszcza, że dzisiaj jest trochę łatwiej wejść do tych play offów niż kiedyś, bo jedzie sześć drużyn, a nie tylko najlepsza czwórka. Jak ja byłem trenerem i byłby wtedy ten system, to też wprowadziłem zespół, bo raz była pierwsza szóstka. Kiedyś nawet jak wygrałeś wszystkie mecze u siebie to było za mało na play off, a dzisiaj drużyna swojego toru może sobie jechać dalej jak powygrywa komplet.

Żużel żużlem, ale idziesz pan w politykę. Będziesz robił jakieś spotkania przed wyborami samorządowymi? Plakaty, hasła, to pojawi się w Grudziądzu?

Plakaty oczywiście jakieś będą, tak czysto informacyjnie, żeby ludzie wiedzieli, że kandyduję do Rady Miasta. Ale nie mam też zamiaru przesadnie zaśmiecać ulic i ścian, bo w kilkanaście dni nie zbuduję świata. Myślę, że moja prawdziwa kampania trwa od wielu lat i to nie są te plakaty ze zdjęciem, które nagle będą nas zasypywać, ale to jest coś co udało się zrobić dla grudziądzkiego żużla. Tu zostawiłem serce i chcę to robić dalej, żeby Grudziądz przez kolejne lata mógł ścigać się z najlepszymi na świecie. Żadnej wielkiej kampanii absolutnie nie będzie.

(Tomasz Zalewa)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%