Cztery drużyny pewne play-off, ale co dalej?

21:47, 06.08.2024 Aktualizacja: 22:13, 06.08.2024

Skomentuj

fot. Jan Kwieciński

Pięć spotkań pozostało do końca rozgrywek rundy zasadniczej w żużlowej PGE Ekstralidze, a mamy tylko cztery drużyny, które mogą być na tę chwilę pewne jazdy w play-off. Pozostałe cztery teoretycznie mają zarówno szanse na finałową część sezonu, ale i też są zagrożone spadkiem.

[ZT]35142[/ZT]

Orlen Oil Motor Lublin już dawno wygrał rundę zasadniczą i do najważniejszej części sezonu przystąpi z pozycji uprzywilejowanej. W I rundzie zmierzy się z szóstą drużyną. Kto będzie rywalem Koziołków wciąż nie wiemy. Nie znamy też rywali pozostałych pewniaków do jazdy w najważniejszej części rozgrywek. Wszystko wyjaśni się w ostatniej serii spotkań.

[reklama.porównaj ceny]

Wcześniej jednak zostanie rozegrany zaległy, czwartkowy mecz w Częstochowie, gdzie Krono-Plast Włókniarz podejmie NovyHotel Falubaz Zielona Góra. Częstochowianie nieoczekiwanie znaleźli się w dość trudnej sytuacji, ale ewentualna wygrana za 3 punkty (pierwszy mecz w Zielonej Górze Lwy wygrały 52:37) da im przynajmniej pewność utrzymania i dużą szansę na play-off. Gdyby jednak wygrali Zielonogórzanie, którzy w meczach wyjazdowych z reguły zdobywają ponad 40 punktów sytuacja ekipy spod Jasnej Góry mocno by się skomplikowała. Wtedy Zielonogórzanie byliby pewni ligowego bytu, mając duże szanse na play-off, wszak na koniec Falubaz na swoim torze zmierzy się z KS Apatorem Toruń.

Duże szanse na upragnioną szóstkę mają wciąż w Grudziądzu. Gołębie mają do rozegrania domowy mecz ze wspomnianym Włókniarzem i jeśli wygrają, to też zapewnią sobie minimum 7 miejsce i ligowy byt.

W najgorszej sytuacji wciąż pozostaje FOGO Unia Leszno. Najbardziej utytułowany polski klub stoi nad przepaścią i poza tym, że musi liczyć na siebie, to i także na szczęśliwy splot okoliczności. Byki przede wszystkim muszą wygrać z ebut.pl Stalą Gorzów. Ewentualna wygrana z zespołem z grodu nad Wartą dałaby 11 punktów, ale może to nie wystarczyć do utrzymania. Wystarczy bowiem, że trio: ZOOleszcz GKM, Włókniarz i Falubaz wygrają po jednym meczu i leszczynianie po 27 latach jazdy w ekstralidze będą musieli przełknąć gorycz spadku.

[reklama.porównaj ceny]

Byki utrzymają się jedynie w przypadku wygranej ze Stalą przy jednoczesnych dwóch porażkach Włókniarza, bądź Falubazu, przy czym Lwy, co mało prawdopodobne musiałyby przegrać u siebie z Zielonogórzanami różnicą 16 punktów i dodatkowo minimum 13 punktami w Grudziądzu.

Mimo 11 punktów pewna pozostania nie jest też ekipa Gołębi, aczkolwiek ich spadek jest mało prawdopodobny, bo nawet jeśli przegrają ostatni mecz z Częstochową, przy zwycięstwie Byków za 2 punkty to takie rozstrzygnięcie da drużynie z kujawsko-pomorskiego ligowy byt, bo o wszystkim, przy równej ilości punktów (po 11) zadecyduje ich korzystny bilans z Unią.

FOGO Unia Leszno może jeszcze teoretycznie wygrać też ze Stalą na swoim torze za 3 punkty, ale taki scenariusz jest raczej także mało prawdopodobny. Gorzowianie z reguły na Smoczyku notują bardzo udane wyścigi. Już o samą wygraną gospodarzy w tym meczu może być niezwykle trudno. Możliwości jak widzimy jest wciąż wiele, zarówno jeśli chodzi o awans do play-off, jak i spadek. W najlepszej sytuacji ze wspomnianej czwórki jest zdecydowanie Włókniarz, potem Falubaz oraz GKM. Uniści z kolei na ostrym zakręcie, zdecydowanie oczekujący na to, że wydarzy się jakiś cud.

[reklama.porównaj ceny]

Pozostałe mecze do rozegrania w PGE Ekstralidze