Rozmowa z Jackiem Ziółkowskim – menadżerem Orlen Oil Motor Lublin. Rozmawia Tomasz Zalewa
Unia Leszno robiła co mogła w Lublinie, ale chyba nawet oni nie liczyli na inny wynik.
[ZT]35144[/ZT]
Powiem tak, początek tego meczu to była zdecydowana i olbrzymia przewaga naszej drużyny, potem zaczęło się eksperymentowanie ze sprzętem i te eksperymenty jakby nie wypaliły w tej ostatniej serii. Ale jest zwycięstwo dwudziestoma punktami, czyli takie dość przekonywujące. W drugiej części zawodów Unia pokazała się z bardzo dobrej strony. Andrzej Lebiediew po trzech zerach dwa razy wygrał, Nazar Parnicki całkiem fajnie zaczął jechać i było można pooglądać fajne zawody.
Nie było pomysłu, żeby w takim mecz dać więcej szans Bartkowi Jaworskiemu? Skoro ma być wkrótce podstawowy juniorem, to kiedy jak nie teraz?
Był taki pomysł, ale czwarta seria wyścigów, trochę nam zepsuła nasze plany.
Co z zagranicznym juniorem w polskiej PGE Ekstralidze? To dobry pomysł i ewentualnie dla kogo?
[reklama. sprawdź ceny]
Zawsze byłem przeciwnikiem tego pomysłu i zdanie nie zmieniłem! Pytam się, po co mamy całe programy szkoleniowe, program U24, rozbudowane rozgrywki DMPJ i co z tymi zawodnikami będziemy robili? Będziemy ich używali do zapychania motocykli seniorom?! Za nasze pieniądze poszkolimy sobie młodych Szwedów, Anglików czy Duńczyków? Czy ktoś o nas się martwił? Zawsze będę przeciwnikiem tego. Jeżeli naprawdę chcemy podwyższyć poziom PGE Ekstraligi to ja mam propozycję. Pełna dowolność. Ośmiu dowolnych zawodników niech jedzie w meczu. Nie ma limitu Polaków, młodzieżowców i wtedy będzie bardzo wysoki poziom. Absolutnie jestem przeciwnikiem tego, żeby na pozycji numer sześć i siedem jechał zagraniczny junior.
Jeżeli ten przepis wejdzie, Motor będzie szukał zagranicznego juniora?
Nie wiem jakie będą plany klubu, jakie będą plany Wiktora Przyjemskiego. To nie do mnie należy decyzja. Moje osobiste zdanie jest takie, żeby Motor jechał polskimi juniorami, nawet jeśli będzie możliwość skorzystania z zagranicznego młodzieżowca.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz