Zamknij

Woźniak obniżył loty, ale z Gorzowa nie odejdzie

19:52, 17.09.2024 Andrzej Bartkowiak Aktualizacja: 20:00, 17.09.2024
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Pomimo że sezon żużlowy jeszcze trwa, to ostatnie tygodnie co rusz przynosiły transferowe rewelacje z udziałem ,,dużych” nazwisk. Teraz na ,,tapetę” wskoczyło nazwisko Szymona Woźniaka. Sprawdziliśmy te rewelacje. Okazuje się, że do żadnej zmiany barw klubowych nie dojdzie.

[ZT]35596[/ZT]

[reklama.najlepsze ceny]

Szymon Woźniak ma ważny kontrakt w ebut.pl Stali Gorzów. Niektóre media podawały informacje, jakoby w Gorzowie zaczęli się zastanawiać nad tym czy nie rozwiązać kontraktu z żużlowcem, który wyraźnie obniżył loty. Plotki nasiliły się szczególnie po jednej z wypowiedzi honorowego prezesa Stali Gorzów – Władysława Komarnickiego, który miał być zawiedziony postawą zawodnika.

W klubie zaprzeczają jednak jakoby mieli się rozglądać za alternatywą dla uczestnika Grand Prix. W tym kontekście padało nazwisko Andrzeja Lebiediewa, który mógłby zastąpić Polaka. W mieście nad Wartą zaprzeczają, że w ogóle był taki temat i że ktoś rozpuszcza plotki. W Stali mają przekonanie, że po tym jak Woźniak opuści Grand Prix, gdzie zajmuje odległe miejsce forma u żużlowca powróci. Woźniaka niektórzy widzieli już w Bydgoszczy, która jest bliska powrotu do PGE Ekstraligi.

-Zapewniam, że nie ma i nie było tematu Szymona Woźniaka w Bydgoszczy. Tego zawodnika w przyszłym sezonie w Polonii nie będzie – zdementował plotki również Tomasz Bajerski, menadżer ,,Gryfów”.

Wracając do samego zawodnika, to nietrudno zauważyć jego słabszej dyspozycji. We wspomnianym Grand Prix jedzie bardzo słabo i można rzec, że jest dostarczycielem punktów. Dla Stali liczy się jednak liga, a w tej żużlowiec też częściej zawodzi, aniżeli pozytywnie zaskakuje. Średnia 1,769 pkt/bieg plasuje go na 24 miejscu na liście najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi.

[reklama.najlepsze ceny]

Patrząc na pozycje, na których kończył swoje wyścigi, to przeważają drugie i trzecie miejsca. Ubiegły rok Woźniak też nie dobił do 2 punktów, ale był tego blisko. Można nawet stwierdzić, że było nieźle. Na koniec sezonu był sklasyfikowany na 15 miejscu, na co złożyła się średnia biegowa – 1,974. Warto zauważyć, że był też wcześniej jeden jeszcze słabszy sezon w barwach Stali. W 2020 roku zawodnika odnaleźliśmy na odległym 33 miejscu z wynikiem – 1,562. Wymagania w klubie co do żużlowca są zdecydowanie większe.

W Gorzowie wiedzą, że stać go na choćby zbliżenie się do bariery dwóch punktów i odciążeniu raz po raz Thomsena i Vaculika, na których z reguły spoczywa największa odpowiedzialność za wynik całej drużyny. Tu jest duża zależność, bo jak ktoś z tej dwójki zawiedzie Stal automatycznie ma problemy, co pokazało pierwsze półfinałowe spotkanie pomiędzy Stalą, a Betard Spartą. Stali jest potrzebny trzeci dobrze punktujący zawodnik, by móc marzyć o medalach.

[reklama.najlepsze ceny]

W Gorzowie wciąż jednak mają zaufanie do Woźniaka. Liczą, że na koniec sezonu pokaże się jeszcze z dobrej strony. Jeśli tak się nie stanie, to jest wiara w to, że kolejne rozgrywki będą należały do niego, bo odejdą, co pisaliśmy wyżej, starty w cyklu imprez o indywidualne mistrzostwo świata.

Woźniak posmakował jazdy w Grand Prix, ale jak to bywa w wielu przypadkach, tak i tu doszło do obniżki formy w lidze. Jedno z drugim nie zawsze jak widać chodzi w parze. Dobrze radzą sobie z tym tylko ci ,,najwięksi”, którzy są zaprawieni w bojach, prezentując wysoką formę zarówno w Grand Prix, jak i w lidze. Warto też zauważyć, że wpływ na słabszą postawę mógł mieć również fakt zmiany tunera. Żużlowiec postanowił bowiem zamienić silniki od Ryszarda Kowalskiego na te od Briana Kargera. Ostatnie wyniki pokazują, że jeszcze nie oswoił się z nowymi jednostkami. Kolejne przejechane okrążenia powinny jednak pracować na jego korzyść.

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%