Prezes Polonii Bydgoszcz o przyszłości Wiktora Przyjemskiego

Rozmowa z Jerzym Kanclerzem - prezesem Abramczyk Polonii Bydgoszcz

Kilka klubów PGE Ekstraligi w składach na przyszły sezon, już wpisuje sobie Wiktora Przyjemskiego.

Powiem tak. I proszę to grubymi literami napisać. Bardzo grubymi literami proszę napisać to zdanie: za marzenia nie karzą. Ja dzisiaj chcę powiedzieć bydgoskim kibicom, że wszystko jest na dobrej drodze, żeby Wiktor Przyjemski został na kolejny sezon w Polonii. Myślę, że Wiktor będzie dalej w Bydgoszczy. Myślę, że marzenia i plany tych zainteresowanych klubów spełzną na panewce. Ja jestem optymistą jeżeli chodzi o przyszłość tego zawodnika i rozmowy z jego otoczeniem.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

[WIDEO]402[/WIDEO]

Proszę podkreślić i przekazać, że za marzenia się nie karze. Bo jakby karano, to byśmy pewnie wszyscy byli ukarani. Oczywiście można próbować rozmawiać i niektóre zespoły bardzo chciałyby mieć w składzie takiego zawodnika, ale na dzisiaj wszystko jest na dobrej drodze żeby za rok Wiktor Przyjemski zdobywał punkty dla Polonii Bydgoszcz. Nie widzę powodu, żeby miał zmieniać klub i przenosić się gdzie indziej.

Nawet jeśli Polonia Bydgoszcz nie awansuje do PGE Ekstraligi?

Na razie jesteśmy w I lidze i zajmujemy w niej pierwsze miejsce. Myślę, że jest szansa, że nie zmieni się to do końca rundy zasadniczej. Na pewno jakieś moje przemyślenia są, na pewno jakieś przymiarki są, kogo byśmy widzieli w Bydgoszczy za rok. Zakładam, jeżeli udało się awansować do Ekstraligi.

Natomiast powtarzam: trzeba twardo stąpać po ziemi. Jesteśmy w I lidze. Byliśmy jednym z przynajmniej trzech faworytów, obok Falubazu, czy Krosna i chyba na razie nie sprawiliśmy zawodu. Przykład Orła Łódź pokazuje, że pan Skrzydlewski oczekiwał chyba od drużyny znacznie, znacznie więcej. Ja na razie nie mogę mieć do zespołu Polonii pretensji.