Zamknij

Trener Rybek w ROW Rybnik. To chyba przesądzone

07:23, 08.12.2021
Skomentuj

Rozmowa z Aleksandrem Szołtyskiem - prezesem MKMŻ Rybki Rybnik

Kto będzie trenerem ROW Rybnik?

A dlaczego mnie pan pyta? Krzysztof Mrozek jest prezesem klubu.

Bo wiele zależy od pana. Nie jest żadną tajemnicą o co chodzi. ROW się z panem kontaktował, a chodzi o Antoniego Skupnia, który jest trenerem młodzieży w klubie Rybki Rybnik.

Ale ja tego nie ukrywam. Pan Antoni ma prowadzić w przyszłym sezonie i Rybki i ROW Rybnik. Pan Antoni nie był do końca przekonany, czy te obowiązki uda się pogodzić i czy to rozwiązanie będzie optymalne.

No właśnie. Antoni Skupień przecież się nie podzieli.

Mamy pewną koncepcją jak to wszystko będzie wyglądało. Pan Antoni deklaruje, że Rybki nie będą przez to wszystko zaniedbane. Jeżeli termin meczu ligowego będzie kolidował z mini żużlem, to już mamy plan awaryjny, ale o tym nie chcę jeszcze mówić. Mamy osobę, o której nie chcę jeszcze głośno mówić, która wtedy będzie się opiekować tymi młodymi zawodnikami. I ta osoba ma pana Antoniego chwilowo zastępować.

Adam Pawliczek?

Nie, nie. Z panem Adamem Pawliczkiem w ogóle nie rozmawialiśmy na ten temat. To są jakieś plotki. Pan Antoni Skupień podtrzymuje, że chce być dalej mocno zaangażowany w szkolenie mini żużla i gwarantuje nam to, że tego nie zaniedba. Dlatego ja daję mu zielone światło, jeśli ma to przynieść korzyść dla rybnickiego sportu żużlowego. Przerabialiśmy już takie rozwiązanie bodaj w 2018 roku, kiedy był trenerem w ROW-ie i w Rybkach i specjalnie to nie kolidowało. Teraz treningi mini żużla mają być trzy razy w tygodniu, tak jak to było dotychczas.

W Rybniku nie ma już więcej ludzi do trenowania?

Eugeniusz Skupień nie ma uprawnień. Adam Pawliczek jest pochłonięty swoimi sprawami. Nawet nie podejmowaliśmy tematu. I jak przychodzi co do czego, to tak to wygląda. Ale nie ma co kombinować, jest plan i mam nadzieję, że to się sprawdzi w następnym sezonie. Ja problemów nikomu robić nie będę. Tym bardziej, że Antoni jest zżyty z tymi młodymi zawodnikami, z ich rodzicami. On tam zostawia serce na torze i nie ma sensu tego zmieniać. Trzeba szukać kompromisu i jakiegoś mądrego rozwiązania. A to, że pomoże drużynie ROW-u, to tylko się cieszyć. Na przyszłość mam jeszcze jeden pomysł, ale ten chłopak, który może prowadzić treningi mini żużla, na razie jest jeszcze czynnym zawodnikiem. Ale zobaczymy jak to się poukłada.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%