Prezes Krzysztof Mrozek z ROW Rybnik nie zamierza na siłę zatrzymać Andreasa Lyagera. Duńczyk jakiś czas temu porozumiał się z władzami rybnickiego klubu w celu przedłużenia współpracy na sezon 2023. Kilka dni temu wycofał się z wcześniejszych ustaleń.
- Życzę Andreasowi powodzenia w nowym klubie, a naszym kibicom mogę powiedzieć jedynie tyle, że jego decyzja skłoniła nas do poszukiwań i znalazłem lepszego zawodnika na to miejsce - przekazał prezes Krzysztof Mrozek.
Andreas Lyager najpierw zaakceptował warunki nowego kontraktu w Rybniku i możemy tylko domyślać się, że gdy dostał konkurencyjne oferty z innych klubów, nagle zmienił zdanie. Żużlowiec jednak zaprzecza. Jak twierdzi, chciał startować w ROW w 2023 roku. Strony poróżniły się w kwestiach formalnych. Lyager poinformował, że prosił prezesa Mrozka o przesłanie umowy na piśmie. Po czterech tygodniach czekania i próbach interwencji, postanowił dłużej nie czekać.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Andreas Lyager prawdopodobnie wraca do Bydgoszczy
Prezes ROW rozmawiał z Lyagerem i tłumaczył mu, że regulamin nie pozwala na wcześniejsze dopełnienie formalności - dopiero 1 listopada. Lyager podobno oczekiwał należności finansowej za parafowanie nowej umowy. Pieniędzy nie dostał, gdyż ROW obiecał załatwić sprawę, by nie złamać regulaminu, po sezonie.
Duńczyk poinformował, że kończy współpracę z ROW. Jego nowym pracodawcą prawdopodobnie będzie Abramczyk Polonia Bydgoszcz.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz