Zamknij

Już wiadomo: ta kontuzja oznacza kilka tygodni absencji. Klub w opałach

07:45, 07.04.2021 Aktualizacja: 23:29, 20.05.2021
Skomentuj

Wszyscy sympatycy i działacze Unii Tarnów nie będą najlepiej wspominać ostatnich dni oraz inauguracji ligowej. Tarnowianie przegrali na własnym torze z Wybrzeżem Gdańsk 35:55. To jednak nie jest w tej chwili najgorsze. Największym zmartwieniem Unii są kontuzje i absencje.

Kilka dni przed rozpoczęciem ligi prezes Łukasz Sady oznajmił Pawłowi Miesiącowi, że ten może sobie poszukać nowego klubu. Informacja odbiła się w środowisku żużlowym szerokim echem. Miesiąc był kontraktowany w okresie transferowym jako jeden z liderów, a teraz został na lodzie. Już teraz można powiedzieć, że to rozstanie wyjdzie na złe głównie Unii Tarnów. Miesiąc wcześniej czy później znajdzie nowy klub, nie oglądając się na poprzedniego pracodawcę.

Na pierwszym przedsezonowym treningu kontuzji doznał Oskar Bober. 24-latek w następstwie po upadku złamał rękę i także nie pomoże klubowi w najbliższym czasie. Nieobecny na razie jest także młodzieżowiec klubu, Przemysław Konieczny, który przebywa w izolacji po zakażeniu koronawirusem.

Na inaugurację Unia Tarnów przegrała z Wybrzeżem Gdańsk 35 do 55 (fot. Unia Tarnów/Paweł Wilczyński)

Problemy tarnowskiej Unii spotęgowały się jeszcze bardziej podczas meczu z Wybrzeżem. Po raz kolejny można było się przekonać, że Niels K. Iversen jest wielkim pechowcem. Duńczyk, który poprzedni sezon spędził głównie na leczeniu kontuzji, w poniedziałkowym meczu zdołał odjechać tylko jeden wyścig. W nim zanotował upadek, po którym nie był w stanie kontynuować zmagań na torze.

Badania pomeczowe w szpitalu wykazały pęknięcie łopatki w dwóch miejscach. Unia straciła zatem na kilka tygodni zawodnika kreowanego na lidera drużyny.

Upadek w pierwszym meczu zaliczył także debiutujący w zawodach ligowych Mateusz Gzyl. Junior Unii zaliczył uślizg na ostatnim łuku biegu młodzieżowego. Później podobnie jak Iversen nie pojawił się już na owalu.

Wszystkie te sytuacje pokazują, że sytuacja tarnowskiej ekipy jest na chwilę obecną bardzo słaba. Problemy kadrowe urosły do wielkich rozmiarów. Poza absencjami warto zauważyć, że w składzie jest Alexander Woentin, który dopiero zbiera szlify w polskiej lidze, więc też nie można po nim oczekiwać wysokich zdobyczy punktowych.

Bez Nielsa K. Iversena Unia będzie miała wielkie kłopoty z wygrywaniem spotkań. Menedżer Tomasz Proszowski nie może nawet stosować zastępstwa zawodnika za Duńczyka. Nie minęła nawet kilka dni od pierwszej kolejki ligowej, a w Tarnowie sytuacja już wygląda tragicznie.

fot. Unia Tarnów/Paweł Wilczyński

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%