Zamknij

ROW potrzebuje juniora. Niech szuka w Lubuskiem

22:57, 15.06.2020 Aktualizacja: 20:36, 04.10.2021
Skomentuj

Nie ma co ukrywać, że w pierwszym meczu po powrocie do PGE Ekstraligi, ROW Rybnik nie zachwycił. Jedną z przyczyn porażki beniaminka była kiepska postawa juniorów, którzy po prostu nie są objeżdżeni. Wydaje się zatem, że rybniczanie muszą natychmiast wypożyczyć juniora z innego klubu.

Kłopoty formacji młodzieżowej ROW-u Rybnik rozpoczęły się już w czwartek, kiedy kontuzji na treningu doznał Przemysław Giera. Wieloodłamkowe złamanie łopatki wyklucza go z jazdy na co najmniej sześć tygodni.

Czwartkowy sygnał do jazdy

To właśnie w czwartek, trzy dni przed meczem z Falubazem Zielona Góra Kacper Kłosok dostał sygnał od trenera Lecha Kędziory, że zadebiutuje w najlepszej żużlowej lidze świata. Problem w tym, że niespełna 17-letni junior nie został należycie przygotowany do startu w niedzielnym meczu. Swój pierwszy wyścig zakończył upadkiem, a do pozostałych dwóch nie wyjechał. Może zabrzmi to kuriozalnie, ale nawet dobrze, że młody zawodnik nie wyjechał już na tor, bo przynajmniej nie stwarzał zagrożenia dla innych. Jednocześnie nie znęcamy się nad Kłosokiem, bo praktycznie, to nie jego wina, że nie jest przygotowany do startów w PGE Ekstralidze.

Tudzież również kontuzjowany ?

Mateusz Tudzież patrząc na nikłe doświadczenie Kacpra Kłosoka, miał napędzać formację młodzieżową ROW-u w meczu z Falubazem. Niestety każdy widział, jak brutalna okazała się rzeczywistość. Tudzież zaliczył w sumie dwa upadki i później był tak obolały, że nie wyjechał już więcej razy na tor. Co gorsza, istnieje ryzyko, że nie wystąpi w meczu drugiej kolejki z GKM-em Grudziądz. W takim razie nasuwa się pewne pytanie, kto miałby wówczas reprezentować ROW Rybnik ? Kacper Kłosok i następny nieobjeżdżony junior ze szkółki ?

Junior z zewnątrz wyjściem z sytuacji

ROW Rybnik nie może pozwolić na to, aby jego młodzieżowcy zdobywali w meczu w sumie zero punktów. Na poziomie ekstraligowym, to niedopuszczalne. Mamy dla 12-krotnych mistrzów Polski pewną radę. Myślimy, że warto wypożyczyć juniora z innego klubu, najlepiej ekstraligowego. Z pewnością dużego wyboru nie będzie, ale przede wszystkim chodzi o to, aby nowy zawodnik był doświadczony jak na wiek juniora. Poza tym oczywiście nie może stwarzać niebezpieczeństwa na torze.

Naszym zdaniem beniaminek musi pilnie poszukać juniora (fot. Magazyn Żużel)

Proponujemy, aby ROW Rybnik poszukał juniora na froncie lubuskim. W Stali Gorzów jest, chociażby Wiktor Jasiński, któremu będzie trudno wejść do składu gorzowskiej drużyny. Jednocześnie skończy w tym roku 20 lat i ma dużo większe doświadczenie niż np. Kacper Kłosok. Rybniczanie mogą również zapytać o wypożyczenie Jakuba Osyczki, reprezentanta Falubazu Zielona Góra. To podobnie jak Jasiński 20-letni zawodnik, który nie łapie się do meczowego zestawienia zielonogórzan.

Istnieje tylko pytanie, czy kluby będą miały ochotę wypożyczać swoich zawodników. Nie znamy zamiarów lubuskich zespołów. Być może niektóre kluby celowo mają w swoich szeregach czterech juniorów, aby mieć mocny i szeroki skład w walce o drużynowe mistrzostwo Polski juniorów. Jednak jeśli np. Stal Gorzów chce zrobić przysługę Jasińskiego i marzy o tym, aby ten zawodnik się rozwijał i jeździł jak najwięcej, to mogłaby go wypożyczyć do rybnickiego klubu.

Natomiast wychowankowie ROW-u Rybnik nie mogą się załamywać. Muszą trenować, trenować i jeszcze raz trenować. Do tego potrzebne jest zaangażowanie klubu, bo na młodzież trzeba przecież chuchać i dmuchać. I, co ważne, trzeba zainwestować w jej rozwój.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%