- Dlaczego w takim momencie? - bezradnie rozkładają ręce władze SpecHouse PSŻ Poznań, gdy w środowym meczu ligi duńskiej groźny wypadek zaliczył Francis Gusts.
Z duńskiego Esbjerg, gdzie rozgrywany był półfinał ligi duńskiej, napłynęły niepokojące informacje o kontuzji Gustsa. Młody Łotysz w polskiej lidze jest podporą drugoligowej drużyny z Poznania. I to właśnie w Poznaniu wielki niepokój i pytanie: co dalej. "Skorpiony" czeka rewanżowy mecz finałowy play off 2.ligi z OK Bedmet Kolejarzem Opole.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) W Poznaniu drżą o zdrowie Francisa Gustsa
Gusts zaliczył wypadek w Danii. Z toru zabrał go ambulans. Żużlowiec z podejrzeniem złamania nogi trafił do szpitala. Na szczęście, jak się okazało, noga nie jest złamana. Nie wiadomo jednak, jak mocne są obrażenia i czy Gusts będzie gotowy do walki w finale.
To jednak nie koniec złych informacji dla kibiców poznańskiego klubu. W tym samym wyścigu, w którym ucierpiał Gusts zaliczył upadek także Emil Breum. On także jest żużlowcem "Skorpionów".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz