W ubiegłą niedzielę na stadionie miejskim w Rybniku kibice oglądali zmagania podczas turnieju "90 lat rybnickiego żużla". Turniej definitywnie zakończył tegoroczny sezon.

Mimo początkowych obaw o obsadę turnieju, organizatorzy nie mają się czego wstydzić. Do Rybnika przyjechali mocni zawodnicy, gwarantujący dobry poziom widowiska. A że w Rybniku żużel traktowany jest nieomal jak religia, nie zabrakło też publiczności. I to pomimo nie najlepszej ostatnio atmosfery wokół klubu, związanej z nie najlepszymi wynikami rybnickich Rekinów. Ale to temat na inny tekst.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

[WIDEO]608[/WIDEO]

Z wcześniej awizowanego składu turnieju wycofali się Patrick Hansen (ma reprezentować barwy klubu z Rybnika w przyszłym sezonie), Nicolai Klindt oraz Andreas Lyager. W ostatniej chwili do obsady dołączył Bartłomiej Kowalski. Oprócz młodego reprezentanta Sparty Wrocław, kibice żużla w Rybniku mogli podziwiać na torze między innymi Byka z Leszna - Jaimona Lidsey (młodzieżowy mistrz świata z 2020 roku) oraz obecnie jednego z najlepszych zawodników świata - Dan`a Bewley`a (który jeszcze nie tak dawno temu reprezentował barwy Rybnickiego klubu).

(fot. Mateusz Lupa) Dan Bewley był największą gwiazdą turnieju

To właśnie Brytyjczyk był największą gwiazdą turnieju. Ale nie był jedynym jedynym "ex" ROWU, który bawił kibiców swoją jazdą. Pod taśmą stawili się także Damian Baliński,Brady Kurtz i Robert Chmiel. Skład uzupełnili Nazar Parnicki, Lars Skupień i obecni reprezentanci klubu.

Rybki skradły show

Dodatkowym smaczkiem była obecność kapitana ROW-u Grzegorza Zengoty, który po oficjalnym potwierdzeniu odejścia z klubu, zapowiedział, że osobiście pożegna się z kibicami. Słowa dotrzymał. "Zengi", który niedawno został tatą, nie zabawił jednak zbyt długo na stadionie, bo musiał gnać do domu wypełniać ojcowskie obowiązki.

Ważnym elementem obchodzonych urodzin klubu, były występy Rybnickich Rybek, czyli młodych adeptów miniżużla - Piotra Reszki,Krzysztofa Harendarczyka oraz Pawła Wyczyszczoka. Dwaj pierwsi rywalizowali ze sobą w biegach na dwa okrążenia między seriami startów swoich już o wiele bardziej doświadczonych kolegów z toru. Paweł Wyczyszczok "kręcił" samotnie treningowe kółka, nabierając doświadczenia w występach przed dużą publicznością.

Warto nadmienić, że wszyscy trzej mimo bardzo młodego wieku, poważnie podeszli do sprawy. Reszka i Harendarczyk walczyli zaciekle o pierwsze miejsce w każdym biegu. Po swoim ostatnim występie tego dnia, zmęczeni, ale ambitni miniżużlowcy ukradli show kręcąc "bączki" na pierwszym wirażu co bardzo rozbawiło i rozczuliło nie tylko kibiców, ale obserwujących ich wyczyny z parku maszyn profesjonalistów.

Głód czarnego sportu na wysoki poziomie w Rybniku jest i to duży. Kibicom "Rekinów"pozostaje mieć nadzieję, że wzmocnienia, których dokonuje klub, pozwolą na ciekawe ściganie w przyszłym sezonie i upragniony powrót do ekstraligi.

Tabela końcowa turnieju:

1. Niels Kristian Iversen (H. Skrzydlewska Orzeł Łódź) - 14 pkt. 1. miejsce w finale

2. Bartłomiej Kowalski (Betard Sparta Wrocław) - 14 pkt. 2. miejsce w finale

3. Daniel Bewley (Betard Sparta Wrocław) - 15 pkt. 3. miejsce w finale

4. Damian Baliński (Metalika Recycling Kolejarz Rawicz) - 12 pkt. 4. miejsce w finale

5. Jaimon Lidsey (Fogo Unia Leszno) - 11 pkt.

6. Brady Kurtz (H. Skrzydlewska Orzeł Łódź) - 11 pkt.

7. Krystian Pieszczek (ROW Rybnik) - 9 pkt.

8. Nazar Parnicki (Fogo Unia Leszno) - 8 pkt

9. Lars Skupień (Budmax-Stal Polonia Piła) - 7 pkt.

10. Robert Chmiel (SpecHouse PSŻ Poznań) - 6 pkt.

11. Paweł Trześniewski (ROW Rybnik) - 5 pkt.

12. Patryk Wojdyło (ROW Rybnik) - 5 pkt.

13. Antoni Mencel (Fogo Unia Leszno) - 4 pkt.

14. Kacper Tkocz (ROW Rybnik) - 3 pkt.

15. Seweryn Grabarczyk (ROW Rybnik) - 1 pkt.

16. Lech Chlebowski (ROW Rybnik) - 1 pkt.

[FOTORELACJA]123[/FOTORELACJA]