Już w niedzielę, 8 września, Ostrów Wlkp. będzie gospodarzem pierwszego meczu finałowego NICE 1 Ligi Żużlowej. Arged Malesa Ostrovia zmierzy się z PGG ROW Rybnik. Mimo, że goście są faworytem dwumeczu, to w Ostrowie nie tracą nadziei. Miejscową drużynę stać na sprawienie niespodzianki.
- Kto przed sezonem stawiał nas w roli finalisty play off - pyta retorycznie prezes Ostrovii, Radosław Strzelczyk i nie kryje radości i satysfakcji z wyniku.
Ostrowianie w półfinale pokonali Start Gniezno, mimo że przegrali pierwszy mecz i losy awansu przechylili na swoją korzyść dopiero w 15 biegu meczu rewanżowego na stadionie w Ostrowie Wlkp.
Drużyna z Wielkopolski zapowiada walkę o awans. Nawet jeśli klub może mieć kłopoty ze zgromadzeniem środków finansowych na starty w elicie. Nie jest tajemnicą, że tegoroczny budżet Ostrovii kształtuje się na poziomie 3-3,5 mln zł. W ekstralidze koszty są dużo większe. Najlepsze zespoły dysponują środkami na poziomie 10-12 mln zł.
W niedzielę na finałowym meczu będzie komplet publiczności. Zainteresowanie spotkaniem jest bardzo duże. Bilety kosztują 35 zł (normalny) i 25 zł (ulgowy).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz