Żużlowy Gorzów martwi się o zdrowie zawodnika Stali Gorzów. Dzisiaj przejdzie dalsze badania lekarskie po wczorajszym upadku w Danii Anders Thomsen. Po zdarzeniu wprawdzie wstał o własnych siłach, ale do ścigania już nie wrócił.
[ZT]30192[/ZT]
Jak podał portal echogorzowa.pl Thomsen doznał kontuzji ręki. Wiadomo, że pierwsze badania przeszedł już wczoraj, ale dopiero po dzisiejszych badaniach ma być wiadomo, czy kontuzja jest poważna.
Sam zawodnik póxnym wieczorem tak skomentował sprawę na swoim FB:
„Niestety, nie był to dla mnie szczęśliwy mecz SES. W 3. biegu miałem upadek. Jestem już po pierwszych badaniach. Jutro kolejne. Trzymajcie kciuki. Mam nadzieję, że wkrótce znowu się zobaczymy”
Do upadku doszło wczoraj w spotkaniu duńskiej Speedway Ligean. Wyglądało to bardzo groźnie. W 3. biegu meczu pomiędzy Team Fjelsted, a Sonderjylland Elite Speedway na tor upadło aż trzech zawodników. Z toru szybko podnieśli się: Benjamin Basso oraz Peter Kildemand. Dłuższy czas w otoczeniu służb medycznych spędził Thomsen. Reprezentant Danii długo dochodził do siebie, ale ostatecznie opuścił tor o własnych siłach. W dalszej części spotkania jednak już się nie pojawił. I to może niepokoić kierownictwo gorzowskiej drużyny, którą w niedzielę czeka ważne starcie w Krośnie z Wilkami.
[ZT]30189[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz